Białostoccy policjanci wspólnie ze strażakami szukali zaginionego wczoraj wędkarza. Mężczyzna cały i zdrowy został odnaleziony na rozlewiskach Narwi.
Fot: KWP Białystok
W poniedziałek (18.10) przed godz. 18 na policję zadzwoniła zdenerwowana kobieta z prośbą o pomoc w odnalezieniu jej męża. 33-latek pojechał nad Narew łowić ryby, ale wracając po zmierzchu przez las stracił orientację w terenie i nie mógł odnaleźć drogi powrotnej o czym powiadomił żonę przez telefon komórkowy.
Przy użyciu kamer termowizyjnych i pojazdu wyposażonego w reflektor dalekiego zasięgu tzw. "szperacz", kilkudziesięciu policjantów i strażaków przeczesywało tereny przylegające do Narwi pomiędzy miejscowościami Babino, a Rzędziany. Szczęśliwie kilka minut przed godz. 2 w nocy mężczyznę zauważył jeden ze strażaków biorących udział w poszukiwaniach. Odnaleziony na bagnach białostoczanin cały i zdrowy trafił do domu.
E.S.