"Podczas sesji Rady Miejskiej Białegostoku w dniu 25 maja 2009 roku przyjmując autopoprawkę bez dokonania analizy językowej, Radni podjęli uchwałę określając zasięg placu i jego nazwę - rynek Kościuszki (rynek pisany z małej litery)" - uzasadnia w projekcie dzisiejszej uchwały przewodniczący radnych Włodzimierz Kusak.
Zaś według zasad polskiej ortografii nazwy dzielnic, osiedli, ulic, placów, parków i rynków, np. Rynek Starego Miasta, piszemy wielką literą. Słowo rynek oznacza plac w centrum budowanych dawniej miast, otoczony kamienicami, często z ratuszem pośrodku, stanowiący zasadniczy element kompozycyjny miasta. Wyrażeniem tym można także określić plac o handlowy. Białostocki Rynek Kościuszki przypomina raczej to pierwsze miejsce.
- Na to, że nazwy ulic czy placów miejskich piszemy wielką literą powinni być uczulani już uczniowie szkół podstawowych - mówi polonistka Barbara Daraszkiweicz.
Białostoccy radni, by poprawnie nazwać reprezentacyjne miejsce Białegostoku, przeprowadzali ponad trzymiesięczną analizę językową.
Nazwa Rynek Kościuszki funkcjonowała już w czasach przedwojennych. W przeszłości były na jego miejscu m.in. ulica Sowiecka czy Bazarny Plac.
Sprawdź co dzieje się teraz na Rynku Kościuszki:
Kamera: Rynek Kościuszki