Przybyło terminali
Przez ostatnie pół roku w Białymstoku i okolicach zainstalowano 590 nowych terminali. Wszystko w ramach Programu Polska Bezgotówkowa. W całym kraju w ramach akcji przybyło ponad 60 tys. urządzeń umożliwiających płatność kartą.
- Docieramy z Programem Polska Bezgotówkowa bardzo szeroko – zarówno do dużych miast jak i terenów wiejskich. To niezwykle istotne z punktu widzenia gospodarki i obywateli. Płatności bezgotówkowe to kolejne medium cywilizacyjne XXI wieku – dostęp do nich powinien być możliwy wszędzie. Pozwalają obywatelom i przedsiębiorcom bez lęku wchodzić w nowoczesne rozwiązania. Dzięki czemu w dłuższej perspektywie możemy mówić o szybszym tempie wzrostu gospodarczego poszczególnych regionów - powiedział Mieczysław Groszek, prezes Fundacji Polska Bezgotówkowa. - Od września rozszerzamy również Program o urzędy i instytucje sektora publicznego m.in. samorządy i urzędy gminne. Tak, aby w każdym punkcie przyjmującym płatności można było płacić bezgotówkowo - bez względu na to czy jest to sklep prowadzony przez prywatnego przedsiębiorcę czy też publiczna szkoła, muzeum lub biblioteka – dodaje.
Coraz więcej osób płaci kartą
Jak wynika z licznych badań i danych coraz więcej osób korzysta z płatności bezgotówkowej. Dzięki temu mamy możliwość zapłacenia kartą nie tylko w dużych sklepach, ale też na straganach, w urzędach, szkołach a nawet przedszkolach. Jest to bardzo wygodne, nie trzeba ciągle szukać bankomatu, by pobrać gotówkę.
Jak mówią eksperci terminale płatnicze, to także ułatwienie dla przedsiębiorców. Nie muszą oni bowiem już przeliczać gotówki w kasie, wydawać reszty (co często wiąże się z ryzykiem pomyłki) itp. Okazuje się, że nasi rodacy najbardziej lubią płatności zbliżeniowe, bez konieczności wystukiwania numeru PIN.
Dzięki Programowi Polska Bezgotówkowa mikro, mali i średni przedsiębiorcy otrzymali terminale, za które nie muszą płacić przez rok. Wciąż można się zgłaszać do Fundacji Polska Bezgotówkowa. Każdy detalista może dostać nawet 3 terminale.
justyna.f@bialystokonline.pl
