W pierwszym filmie m.in. Daniel Libeskind, Frank Gehry, Peter Eisenman czy Zaha Hadid opowiedzieli o ideach i powstaniu dekonstruktywistycznego ruchu. Drugi tytuł poświęcony był wybitnemu dekonstrukcyjnemu dziełu - Muzeum Żydowskiemu w Berlinie - po którym oprowadził jego twórca Daniel Libeskind. Ten urodzony w Polsce architekt żydowskiego pochodzenia stworzył budynek, który podsumowuje historię niemieckich Żydów. Jego nowoczesna część kontrastuje z barokową. Wnętrze na wskroś przecinają powtarzające się puste obszary. Do tego dochodzą geometryczne okna tnące ściany budynku, mosty nadające rytm i schody, po których wchodzenie różni się od schodzenia. Jeden z korytarzy prowadzi do pozbawionej okien wieży Holocaustu, inny - do ogrodu z 49 słupami symbolizującymi emigrację. Muzeum nie wypełniają setki eksponatów, samo w sobie jest pomnikiem.
Przed nami jeszcze cztery projekcje i dwie dyskusje zaproszonych gości i publiczności. Dziś będzie można obejrzeć film "Szkice Franka Gehrego" zrealizowany przez Sydneya Pollacka, jutro projekcje filmów przedstawiających historię Opery w Sydney i profil czeskiego architekta Jana Kaplicky'ego oraz dyskusja o architekturze Białegostoku, natomiast na zakończenie, w czwartek - "Jeden dzień z Zahą Hadid" i dyskusja pt. "Język emocji".
ArchFilmFest odbywa się pod patronatem portalu BiałystokOnline.pl.