Liderzy uwięzieni za polskość
W rocznicę aresztowania prezeski Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys i dziennikarza Andrzeja Poczobuta została otwarta instalacja poświęcona więzionym liderom polskiej mniejszości na Białorusi. Stanęła w obok pomnika ks. Popiełuszki na pl. Jana Pawła II w Białymstoku.
- Kiedy rozpoczynaliśmy w czerwcu akcję solidarnościowe z aresztowanymi Polakami na Białorusi nie myśleliśmy, że będzie to tak długo trwało - wspomina Anna Kietlińska, prezeska Podlaskiego Oddziału Stowarzyszenia Wspólnota Polska. - Postanowiliśmy przygotować serię upamiętnień po to, aby o naszych rodakach mówić. To jest niesamowicie istotne z punktu widzenia Związku Polaków na Białorusi i polityki prowadzonej wobec naszej mniejszości narodowej - dodaje.
25 marca mija rok od uwięzienia dziennikarza, Andrzeja Poczobuta. 23 marca minął rok od aresztowania Andżeliki Borys. Tego dnia odbyła się w Supraślu debata poświęcona roli liderów Związku Polaków na Białorusi.
Za powrót grozi jej 12 lat więzienia
Maria Tiszkowska, działaczka Związku Polaków na Białorusi od 1996 r., była aktywnie zaangażowana w powstanie polskiej szkoły w Wołkowysku, której została dyrektorem. 25 marca 2021 r. aresztowano ją i przewieziono do aresztu w Mińsku. W więzieniach spędziła 2 miesiące, po czym została przewieziona do Polski bez prawa powrotu na Białoruś, gdzie grozi jej 12 lat więzienia lub kolonii karnej.
- Rok temu zostaliśmy aresztowani. Czwórka działaczy ze Związku Polaków na Białorusi. Jak my przeżyliśmy ten rok? Rok walki, niepokoju. Dla wielu z nas zostało podjętych wiele życiowych wyzwań. Musieliśmy w Polsce zakładać nowe życie. Pozbawieni byliśmy powrotu do domu i widzenia się z naszymi rodzinami. Przez cały rok dużo zmieniło się na świecie. Sytuacja się zmieniła, ale nie zmienia się sytuacja wobec Polaków na Białorusi. Oni nadal są więzieni, a walczą cały czas za swoje życie i zdrowie - opowiada Maria Tiszkowska.
Jej zdaniem, ostatnio mało się o nich mówi, ale oni w więzieniu wciąż cierpią. Za co?
- Za swoją polskość, za to, że całe życie poświęcili polskości i za to, że umieli pielęgnować język polski, kulturę i tradycję swoją. Za to, że nikt z nas aresztowanych nigdzie nie wyjeżdżał, nie opuszczał przodków i ziem swoich. Choć nie było takiej wojny, jak na Ukrainie, ale to też była wojna. 17 lat prowadziłyśmy działania nielegalnie. To też jest walka. Nie pozwólmy sobie zapomnieć o nich, oni też czekają na nasze wsparcie i pomoc - zaznacza. - Każdy z nas, w zakątku swego serca ma nadzieję, że to wszystko się skończy. Że nie będzie więcej cierpień, nienawiści, zła, że powrócimy do normalności. Każdemu to życzę, oby się spełniło - dodaje.
Urząd Miejski zostanie podświetlony
- Tak jak wcześniej wspieraliśmy działający i walczący Związek Polaków na Białorusi, tam w Grodnie i innych miejscach w momencie, taki i teraz, kiedy prześladowania przybrały charakter więzień i długotrwałego więzienia, chcemy wspierać Związek Polaków na Białorusi - deklaruje zastępca prezydenta Białegostoku Przemysław Tuchliński.
Miasto Białystok od 2009 r. wspólnie organizowało akcję "Lato z Polską", w ramach której 600 dzieci przyjechało do Białegostoku.
- Podjęliśmy wiele różnego typu działań, po to żeby wspierać i pomagać Związkowi Polaków na Białorusi w tej walce o tożsamość, aby nadal krzewić polskość. Teraz przybrało to inne formy współpracy. Staramy się pomagać tak jak możemy, również przekazując mieszkania - tłumaczy wiceprezydent.
25 marca przypada Dzień Wolności (Dzień Woli) – nieuznawane przez rząd Aleksandra Łukaszenki święto związane ze 104. rocznicą ogłoszenia niezależnego państwa Białoruskiej Republiki Ludowej, obchodzone przez białoruską opozycję. Wieczorem na fasadzie budynku Urzędu Miejskiego przy ul. Słonimskiej w Białymstoku zostaną wyświetlone napisy "uwięzieni za polskość" i imiona liderów. Po południu pod Zakładem Karnym przy ul. Kopernika, gdzie najprawdopodobniej w 1939 r. z rąk stalinowskich oprawców zginął Makar Kraucou – autor hymnu Białoruskiej Republiki Ludowej zostaną złożone kwiaty. Natomiast o godz. 17.00 na Rynku Kościuszki odbędzie się wiec poparcia dla wolnej Białorusi i wolnej Ukrainy. Udział w nim zapowiedziała m.in. Swiatłana Cichanouska – liderka białoruskiej opozycji demokratycznej.
[AKTUALIZACJA]
W piątek (25.03) po południu podano do publicznej wiadomości, że w rok i dwa dni po aresztowaniu, z więzienia uwolniono Andżelikę Borys. Obecnie przebywa na Białorusi.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl