Sprawa budowy przedłużenia ul. Sitarskiej ciągnie się już ponad 10 lat. Po problemach z wywłaszczeniem mieszkańców, decyzjami środowiskowymi i nieudanymi przetargami w końcu udało się doprowadzić do podpisania umowy na wykonanie tej drogi.
Wybuduje ją Konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Eksploatacji Ulic i Mostów Sp. z o.o. z Białegostoku i TRAKCJA PRKiL SA z Warszawy. Przedsiębiorstwo wyceniło koszty inwestycji na ok. 34,8 mln zł.
– To kwota niższa od tej, jaką zamierzaliśmy przeznaczyć na inwestycję – powiedział zastępca prezydenta Białegostoku Adam Poliński. – Dzięki temu wydamy mniej pieniędzy z budżetu miasta.
W przetargu na budowę przedłużenia ul. Sitarskiej startowało 5 firm. Wykonawca od podpisania umowy i przekazania placu budowy będzie miał 15 miesięcy na realizację inwestycji.
Przedłużenie ul. Sitarskiej połączy osiedla Dziesięciny i Białostoczek. Skorzystają też mieszkańcy Wysokiego Stoczku i Antoniuka, bo będą mieli łatwiejszy dojazd do centrum miasta. Dzięki tej drodze zostanie odciążona ul. Antoniukowska i wiadukt Dąbrowskiego.
W ramach inwestycji wybudowany zostanie 900-metrowy odcinek nowej drogi. Będą 2 jezdnie i po 2 pasy ruchu w każdą stronę, do tego dwustronna droga rowerowa, szerokie chodniki. Nad torami zostanie wybudowana estakada. Powstanie też rondo u zbiegu z ul. Radzymińską oraz sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu z ul. Świętokrzyską.
Budowa ul. Sitarskiej razem z zaplanowanymi pracami na al. Tysiąclecia Państwa Polskiego i Jurowieckiej tworzą punkt, który w budżecie nazywa się "Poprawa dostępności centrum Białegostoku dla komunikacji miejskiej" i kosztować ma miasto, tylko w najbliższym roku, 40 mln zł.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl