Ul. Wasilkowska, Hallera i Piłsudskiego. Szaleli tam kierowcy "na podwójnym gazie"

Fot: pixabay.com

Białostoccy policjanci we wtorek (4.04) wieczorem zatrzymali 3 nietrzeźwych kierowców, 2 mężczyzn oraz kobietę.

Do pierwszego zatrzymania doszło około godz. 19.30. Wtedy to funkcjonariusze z białostockiego Oddziału Prewencji Policji zatrzymali do kontroli 44-latka jadącego skuterem. Okazało się, że mężczyzna miał ponad 2,4 promila alkoholu w organizmie. W takim stanie białostoczanin jechał ul. Hallera. Jakby tego było mało, po sprawdzeniu w policyjnych systemach mundurowi ujawnili, że 44-latek nie ma prawa jazdy.

Już 2 godziny później w Supraślu mundurowi zatrzymali do kontroli kierowcę toyoty. Okazało się, że za kierownicą siedzi 59-letnia mieszkanka Białegostoku mająca ponad promil alkoholu w organizmie. Nieodpowiedzialnej kobiecie zabrano prawo jazdy.

- Ostatniego nietrzeźwego kierowcę funkcjonariusze białostockiej drogówki zatrzymali przed północą na ul. Wasilkowskiej. Od kierującego volkswagenem 53-letniego białostoczanina policjanci wyczuli silną woń alkoholu. Badanie trzeźwości wykazało blisko 2,2 promila alkoholu w jego organizmie - relacjonuje oficer prasowy podlaskiej policji.

Teraz 44- i 53-letni mężczyźni oraz 59-letnia kobieta za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą przed sądem.