We wtorek (3.06) po południu dyżurny białostockiej policji został powiadomiony o kradzieży dwóch rowerów spod jednego ze sklepów spożywczych przy ul. Sowlańskiej. Po obejrzeniu taśm monitoringu wyszło na jaw, że właścicielka pozostawiła rowery w stojakach nie zabezpieczając ich. Do jednośladów podeszło trzech młodych mężczyzn, z czego dwóch z nich zabrało niezabezpieczone pojazdy.
Policjanci wiedząc już jak dokładnie wyglądają sprawcy zatrzymali w pobliżu szkoły podstawowej dwóch nastolatków. Podczas wstępnej rozmowy obaj przyznali się do kradzieży, jak i do tego, że jednoślady schowali w piwnicy 18-latka. Niespełna 16-latek noc spędził w Policyjnej Izbie Dziecka, a jego o dwa lata starszy kolega w policyjnym areszcie. Teraz postępowaniem młodszego zajmie się sąd rodzinny, a o losie 18-latka zadecyduje sąd karny.
lukasz.w@bialystokonline.pl