"Twoja mać!-One Woman Show" to monolog Karoliny Piechoty. Aktorka i matka - odważnie obnaża własną frustrację związaną z nową sytuacją życiową. Kpiną i autoironią detonuje bombę, jaką jest temat macierzyństwa.
Zwykło się uważać, że kobieta powinna się spełniać jako matka. Jesteśmy karmieni obrazami idealnego macierzyństwa, idealna matka zajmuje się idealnym dzieckiem. Mity, które narosły wokół tematu bywają jednym wielkim rozczarowaniem. Bo przecież pojawia się zmęczenie, psychiczna i emocjonalna huśtawka. Strach przed społecznymi oczekiwaniami nieraz nie pozwala na mówienie prawdy o macierzyństwie.
Przedstawienie "Twoja mać!" jest szczere do bólu, a przy tym zabawne. "Jeżeli ktoś mnie spyta, jaka jest moja najmocniejsza strona, bez zawahania odpowiem "sutki". Sutki, które wytrzymały karmienie, wytrzymają wszystko. Sutki karmiącej są jak John McCain. Gdyby banda Wietnamczyków wzięła je na przesłuchanie te nie pisnęłyby ani słówkiem, zaśmiały się i splunęły im w twarz mlekiem" - tak zapowiada się monolog matki z krwi i kości.
Czy pierwsze miesiące po porodzie to nie jest prawdziwa walka o przetrwanie? Czy ciało postciężarnej nie jest bolesną parodią figury sprzed ciąży?
"Twoja mać!-One Woman Show" odbędzie się w niedzielę (16.01), o godz. 18:00 w Nie Teatrze. Po spektaklu można wziąć udział w spotkaniu organizowanym przez 100-lecie Kobiet we współpracy z Nie Teatrem.
Czytaj więcej: Kobiety do dzieła! Nowy cykl spotkań.
Mamy zaproszenia na spektakl: KONKURS
anna.kulikowska@bialystokonline.pl