Głównym celem powstałego w naszym mieście Komitetu Inicjatywy Uchwałodawczej jest ustanowienie żywotników w Parku Planty pomnikami przyrody. Jak podkreśla jeden z założycieli komitetu, Łukasz Nazarko:
- Naszym zdaniem tuje powinny zostać zakwalifikowane jako pomniki, gdyż spełniają wszystkie warunki formalne. W zdecydowanej większości są to rośliny zdrowe i mogą jeszcze przez wiele lat cieszyć oczy mieszkańców Białegostoku - powiedział podczas czwartkowej konferencji Nazarko.
Członkowie Polski 2050 Szymona Hołowni chcą wesprzeć działania społeczników i przyrodników, którzy walczą o zieleń w naszym mieście. Od poniedziałku do piątku, w godzinach 12:00 - 14:00, w biurze partii (na ulicy Modlińsiej 6 lokal U3) możemy złożyć swój podpis aby wesprzeć inicjatywę ochrony żywotników. W ciągu weekendu, podpisy będą zbierane w Parku Planty.
Żywotniki są w bardzo dobrym stanie
Jak informuje Małgorzata Grabowska-Snarska ze Stowarzyszenia Okolica, niezależny ekspert z Warszawy dokonał opinii dendrologicznej, która potwierdziła dobry stan naszych żywotników.
- Ekspert jasno stwierdził, że drzewa są w dobrym stanie i spełniają wszystkie parametry drzew pomnikowych. Wymagają jedynie specjalistycznej ekspertyzy, która pozwoli na określenie warunków ich pielęgnacji, sposobów profesjonalnego poprawienia statyki drzew oraz wyznaczy możliwości korekty ukształtowania ich koron - powiedziała w czwartek Grabowska-Snarska.
"W Białymstoku wycina się za dużo drzew"
Przedstawiciele komitetu zwrócili też szczególną uwagę na bilans wycinek i nasadzeń drzew w naszym mieście. Jak informuje Paweł Łuksza Partii Zieloni - wciąż wypada on fatalnie.
- Globalnie, każdy kolejny miesiąc, poczynając od czerwca ubiegłego roku był najcieplejszym miesiącem w historii pomiarów, z anomaliami przekraczającymi 2 stopnie celsjusza względem czasów przedindustrialnych. Naukowcy z całego świata ostrzegają przed konsekwencjami zmian, do których doprowadziliśmy i jasno wskazują co powinniśmy robić, a z czego musimy natychmiast zrezygnować. Jedną z takich rzeczy jest zaprzestanie wycinek drzew w miastach oraz wykonanie nowych nasadzeń wszędzie tam, gdzie jest to możliwe - powiedział działacz.
Zmiany w Parku Planty są jednak potrzebne
Projekt modernizacji parku zakłada też wymianę nawierzchni w alejkach i ścieżkach. Wykorzystane mają do tego zostać nowoczesne nawierzchnie chłonne, takie jak nawierzchnia Hanse Grand. Zaplanowano też wymianę instalacji deszczowej, oświetleniowej i budowę instalacji nawadniającej. Przedstawiciele komitetu popierają te pomysły i widzą potrzebę wprowadzenia powyższych zmian.
- Dlaczego chcemy zostawić tuje? Dlatego że od powstania projektu minęło już 17 lat i w ciągu tego okresu zaczęliśmy odczuwać skutki zmian klimatycznych i doświadczyliśmy skutków pandemii covidowej. Te doświadczenia spowodowały zmiany w trendach w projektowaniu zieleni, szczególnie w społecznym użytkowaniu terenów zieleni. W gorące lato ludzie poszukują w parku cienia i chłodu. Często też mają potrzebę, aby pobyć samemu ze sobą i szukają zacisznego miejsca. Aleja potężnych żywotników zabezpiecza im te potrzeby - tłumaczy Ewa Korolczuk z komitetu Ratujmy Zwierzyniec.
24@bialystokonline.pl