Największy przychód włodarz miasta osiągnął z pracy w magistracie. Za szefowanie Białemustokowi otrzymał ponad 158 tys. zł, oznacza to, że miesięcznie zarabia około 13 tys. zł. Chociaż w urzędzie miejskim jego wypłata jest najwyższa, zastępcy Truskolaskiego, skarbnik czy sekretarz miasta otrzymują dodatkowe nagrody i de facto zarabiają więcej niż prezydent. Wysokość jego zarobków plasuje się w magistracie około 10 miejsca.
Prawie 73,4 tys. zł, będąc dr. hab. nauk ekonomicznych, otrzymał Tadeusz Truskolaski za pracę na Uniwersytecie w Białymstoku. Za inną działalność naukową trafiły do jego kieszeni również drobniejsze kwoty.
Prezydent Białegostoku zgromadził prawie 146 tys. zł, 3 tys. dolarów i 2 tys. euro na różnego typu rachunkach czy lokatach. Wraz z małżonką jest właścicielem prawie 100-metrowego mieszkania, hektarowego gospodarstwa rolnego, domku letniskowego w ogródku działkowym pod Białymstokiem i garażu w którym trzyma 10-letnią Hondę Accord.