Spodziewano się, że cząstkowe wyniki wyborów będą zebrane około godz. 2.00 w nocy. Czekali na nie szczególnie m.in. mieszkańcy Białegostoku, bo w stolicy Podlasia nie prowadzono sondaży exit poll, które pozwalałyby mówić o tym, kto zostanie prezydentem miasta lub czy odbędzie się II tura wyborów.
Były jednak problemy z systemem informatycznym PKW - nie można było się do niego zalogować, następnie występowały problemy z drukowaniem protokołów. Po godz. 6.00 w poniedziałek PKW poinformowała że udało się uzyskać tylko "bardzo cząstkowe wyniki". Nie ustalono wyników wyborów w powiatach, a do sejmików województw są one fragmentaryczne.
Państwowa Komisja Wyborcza podała cząstkowe wyniki z prawie 72% obwodowych komisji.
Według nich Tadeusz Truskolaski był o włos od zwycięstwa w I turze wyborów. Na urzędującego prezydenta zagłosowało 49,38% wyborców. Na jego głównego kontrkandydata - Jana Dobrzyńskiego, startującego z listy Prawa i Sprawiedliwości - oddało głos 34,22% białostoczan, a na Roberta Żylińskiego ubiegającego się o urząd prezydenta miasta, podobnie jak Truskolaski z własnego komitetu - blisko 6%.
Na chwilę obecną tylko około 0,6 procenta brakuje obecnemu szefowi magistratu, by rządzić Białymstokiem trzecią kadencję bez konieczności wyborczej dogrywki. Nie wykluczone więc, że po zsumowaniu głosów z wszystkich komisji może okazać się, że obędzie się bez II tury, która zaplanowana jest na 30 listopada.
Kolejne informacje o wynikach wyborów Państwowa Komisja Wyborcza ma podać około godz. 9.00.
ewelina.s@bialystokonline.pl