Sprawa dotyczy wydarzeń z maja bieżącego roku. W areszcie śledczym za usiłowanie zabójstwa przebywał wtedy Maciej O. Do 31-latka przyszła w odwiedziny matka. Róża O. dziwnie się zachowywała podczas widzenia z synem, co zwróciło uwagę strażników. Kobieta przez cały czas widzenia była poddenerwowana. Po skończonej rozmowie, matka przekazała synowi małą foliową torebkę. Mimo że 31-latek szybko schował prezent, strażnik zainteresował się, co to jest. Okazało się, że to marihuana.
Róża O. została zatrzymana jeszcze na sali widzeń. Podczas przesłuchania przyznała się do winy i skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Prokuratura zainteresowała się także przebywającym w areszcie Maciejem O. 31-latek odpowiada za posiadanie środków odurzających. Mężczyzna zeznał, że faktycznie wziął prezent, ale miał go przekazać bratu, który również przebywa w tym samym areszcie. Maciej O. myślał, że dostał pendrive'a.
Oboje oskarżeni chcą dobrowolnie poddać się karze. W porozumieniu z prokuratorem Różna O. wystąpi o rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Jej syn - Maciej O. - będzie wnioskował przed sądem o miesiąc pozbawienia wolności.
lukasz.w@bialystokonline.pl
