Sąd przesłuchał kolejnych świadków w sprawie znieważenia czarnoskórego piłkarza Jagiellonii Białystok. Tomasz Hajto - były trener drużyny - przyznał, że padły obraźliwe słowa, a Ugochukwu Ukah zastanawiał się nawet, czy nie odejść z klubu. Świadkowie w większości zaprzeczali całej sytuacji i podkreślali, że oni niczego nie widzieli.
Przypomnijmy, że do incydentu doszło we wrześniu 2012 roku na stadionie w Szczecinie. Po wyjazdowym meczu Jagiellonii Białystok z Pogonią Szczecin jeden z kibiców Jagiellonii miał opluć i wyzwać czarnoskórego piłkarza własnej drużyny. Sytuacja wydarzyła się, kiedy zawodnicy i trenerzy podchodzili do trybuny, by podziękować za doping. W związku ze zdarzeniem, Jagiellonia zerwała współpracę ze stowarzyszeniem kibiców.
Podejrzewanego o rasistowskie zachowanie 23-latka udało się zatrzymać dopiero pół roku później, kiedy razem z kilkudziesięcioma kibicami Jagiellonii Białystok chciał wejść do budynku Opery i Filharmonii Podlaskiej. Odbywała się tam uroczysta prezentacja drużyny przed wiosenną rundą rozgrywek ekstraklasy.
lukasz.w@bialystokonline.pl