Tomasz Frankowski odwiedził w czwartek (16.05) białostocki ośrodek wychodzenia z bezdomności "Zakątek nadziei" prowadzony przez stowarzyszenie Ku Dobrej Nadziei. Kandydat Koalicji Obywatelskiej do Europarlamentu przywiózł ze sobą książki i piłkę dla osób, które korzystają z tego ośrodka, ale zapowiedział, że to dopiero symboliczny początek.
- Każdy z nas, chodząc po Białymstoku, widzi smutne zjawisko bezdomności. Mamy w mieście około 250-300 bezdomnych potrzebujących wsparcia. Widzę wielkie zaangażowanie stowarzyszenia prowadzącego ośrodek i chciałbym zadeklarować pełne wsparcie. Dzisiaj przywożę piłkę, książki, ale w przyszłości myślę, że będzie to duże wsparcie finansowe – mówi Tomasz Frankowski.
Ośrodek mieszczący się przy ul. Grunwaldzkiej 76 to jedyna w mieście ogrzewalnia i schronisko z usługami opiekuńczymi.
- Tutaj schronienie znajdują te osoby, które są schorowane, są po przebytych operacjach, szpitale nie mogą ich dłużej trzymać. Tych osób jest bardzo dużo i każda pomoc jest dla nas na wagę złota. Fajnie, że dostaniemy piłkę, ponieważ mamy tutaj drużynę, która gra i to będzie taki kolejny mały impuls, żeby trenować i grać – mówi Elżbieta Bubienko, prezes stowarzyszenia Ku Dobrej Nadziei.
W zeszłym roku, w ramach czynu społecznego, w ośrodku przeprowadzono remont, w którym osobiście pomagali prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski oraz jego zastępcy Przemysław Tuchliński i Rafał Rudnicki.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl