Uroczystość poprzedzona sporami
Przy pełnej Auli Magna w Pałacu Branickich, w obecności żony Magdaleny Adamowicz, córek Teresy i Antoniny, brata Piotra Adamowicza oraz obecnej prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, oficjalnie nadano w piątek (28.06) tytuł honorowego obywatela Miasta Białystok ś.p. Pawłowi Adamowiczowi, byłemu prezydentowi Gdańska, który zmarł 14 stycznia tego roku po ataku nożownika w czasie gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Z inicjatywą nadania tego tytułu zamordowanemu samorządowcowi wystąpili radni Koalicji Obywatelskiej, którzy zapowiedzieli to niedługo po tragedii. Jednak z ostatecznym podjęciem decyzji wstrzymano się do majowej sesji, jak twierdzono, po to, żeby opadły emocje. Te niestety nadal się pojawiały, szczególnie ze strony radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy najpierw w głosowaniu, a później poprzez zbojkotowanie piątkowej uroczystości sprzeciwili się nadaniu honorowego obywatelstwa Pawłowi Adamowiczowi. Zrobili to ze względu na to, że ich zdaniem nie miał on związków ze stolicą województwa podlaskiego, a decyzję o jego uhonorowaniu traktowali jako polityczną. A także dlatego, że z głosów mieszkańców, które do nich docierały, wynikało, że białostoczanie również tego pomysłu nie popierają.
Mimo prośby ze strony Koalicji Obywatelskiej, na sali nie pojawił się żaden przedstawiciel PiS, co jednak nie przeszkodziło w przeprowadzeniu tego wydarzenia. Zresztą także części radnych KO zabrakło w Pałacu Branickich. Jednak to nie lista obecności była tego dnia najważniejsza.
Gdańsk i Białystok mają wiele wspólnego
Przemówienia poprzedziło odśpiewanie hymnów Polski oraz Unii Europejskiej przez chór akademicki UwB. Jako pierwszy głos zabrał Tadeusz Truskolaski, który wygłosił laudację na temat Pawła Adamowicza.
- Paweł Adamowicz w sferze publicznej był niedoścignionym wzorem prezydenta. Osoby, która potrafiła łączyć ogień i wodę. Potrafiła łączyć łagodność, dobrotliwy uśmiech, wyciągniętą rękę do każdego z tym, że jednocześnie był zasadniczy, pryncypialny i trzymał się tych zasad, z którymi został wychowany – mówił prezydent Tadeusz Truskolaski. - Padają pytania: czym Paweł Adamowicz zasłużył się dla Białegostoku? Ja bym powiedział odwrotnie. To jest zaszczyt dla naszego miasta, że będzie miało ono tak wspaniałego patrona.
Po Tadeuszu Truskolaskim do mikrofonu podeszła, niemogąca ukryć wzruszenia, Aleksandra Dulkiewicz, która zastąpiła Pawła Adamowiczu na stanowisku prezydenta Gdańska, a wcześniej przez wiele lat była jego współpracownicą.
- Wiem, jaką miłością Paweł darzył Białystok i wiem, co mamy wspólnego. Wy jesteście miastem wielokulturowym, miastem, które godzi różne pochodzenia, różne religie. Gdańsk, w wyniku trudnej historii, został właściwie miastem monokulturowym, monowyznaniowym, ale mamy morze, mamy port, mamy otwartość. Prezydent Adamowicz był człowiekiem, który świadomie postanowił postawić na tę kartę, jeśli chodzi o Gdańsk – mówiła Aleksandra Dulkiewicz. - Myślę, że skoro jesteśmy tu z takiej okazji, to wyjdźmy stąd dzisiaj z takim postanowieniem, że chcemy być lepsi dla drugiego człowieka, a wtedy zobaczycie, że będziemy żyli w lepszej Polsce.
Związek istnieje
Podczas uroczystości wyświetlono krótki film przypominający życiorys Pawła Adamowicza, jego sukcesy, to, co zrobił dla Gdańska, ale też dla Polskich, choćby jako przedstawiciel Komitetu Regionów Unii Europejskiej. Po jego wyświetleniu nastąpiło wręczenie pamiątkowego aktu nadania tytułu honorowego obywatela Miasta Białegostoku. Z rąk prezydenta Truskolaskiego i przewodniczącego rady miasta Łukasza Prokoryma odebrała go Magdalena Adamowicz, która podziękowała za to wyróżnienie w imieniu swoim i rodziny.
- Ważne jest to, że spotykamy się dzisiaj, w wigilię święta jego patrona – św. Pawła. Dzień św. Pawła i Piotra to był taki szczególny dzień w roku, kiedy gromadziliśmy się z całą grupą przyjaciół i rodziną, i świętowaliśmy. Ja ten dzisiejszy dzień traktuję trochę jak spotkanie z przyjaciółmi w Białymstoku. I chociaż nasze miasta oddalone są od siebie o ponad 400 km, to czuję i wierzę, że łączą nas podobne idee - mówiła Magdalena Adamowicz.
Przypomniała również, że mama prezydenta Adamowicza pochodzi z Łap. Wspomniał też o tym jego brat Piotr Adamowicz, który podkreślił, że to jest odpowiedź na to, jaki Paweł Adamowicz miał związek z Podlasiem i Białymstokiem.
Pierwszy taki tytuł
Paweł Adamowicz urodził się w 1965 roku w Gdańsku. Jako licealista włączył się w konspirację solidarnościową, zostając nawet przewodniczącym Studenckiego Komitetu Strajkowego. Był absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego, gdzie później pracował, a w latach 1990-1993 był prorektorem uczelni. W 1990 roku został wybrany radnym miejskim i równocześnie delegatem do sejmiku ówczesnego województwa gdańskiego. Już w wieku 33 lat, w 1998 roku, został wybrany na fotel prezydenta Gdańska, które to stanowisko zajmował nieprzerwanie, aż do swojej śmierci. Przez 8 lat – od 2007 do 2015 roku - był również przewodniczącym Unii Metropolii Polskich.
Paweł Adamowicz jest pierwszą osobą, której tytuł honorowego obywatela Białegostoku przyznany został pośmiertnie, ale łącznie będzie to już 17. takie wyróżnienie. W marcu odbyła się uroczysta sesja, podczas której wyróżnienie nadano arcybiskupowi Jakubowi. Wcześniej otrzymali je abp Edward Ozorowski, Ludwik Krzysztof Zalewski-Zamenhof, Józef Piłsudski, Marian Kościałkowski, Alfons Karny, Lech Wałęsa, Ryszard Kaczorowski, abp Sławoj Leszek Głódź, Jan Paweł II, abp Stanisław Szymecki, kard. Henryk Gulbinowicz, Jerzy Maksymiuk, ks. Zdzisław "Jastrzębiec" Peszkowski, abp Wojciech Zięba, a także małżeństwo Catherine Stankiewicz von Ernst i Zygmunt Stankiewicz.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl