Wysoki prestiż
Tadeusz Truskolaski, o czym pisaliśmy dwa dni temu, został wybrany na prezesa zarządu fundacji Unii Metropolii Polskich. To tytuł, który jest przede wszystkim wyróżnieniem o znaczeniu prestiżowym. Jednak wagę wyboru Tadeusza Truskolaskiego na to stanowisko podwyższają dwa fakty. Pierwszy raz w historii tego gremium o tę funkcję ubiegał się więcej niż jeden kandydat i w głosowaniu Tadeusz Truskolaski wygrał z prezydent Łodzi Hanną Zdanowską. Druga ważna informacja jest taka, że po raz pierwszy prezesem został prezydent miasta ze wschodniej części kraju.
- Ja od 2007 roku byłem w zarządzie, więc cały czas przez 12 lat swojej kadencji jako prezydent. Moją kandydaturę na prezesa zgłosiła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz – mówi prezydent Truskolaski. - Jest to osobisty sukces, ale też sukces naszego miasta. Gdyby Białystok się nie rozwijał i nie miał dobrej opinii, to na pewno prezydent nie byłby zauważany w różnego rodzaju ciałach korporacyjnych.
Oprócz Tadeusz Truskolaskiego w zarządzie Unii jest także Aleksandra Dulkiewicz, Krzysztof Żuk (prezydent Lublina), Jacek Jaśkowiak (prezydent Poznania), sekretarzem pozostał Piotr Krzystek (prezydent Szczecina), a skarbnikiem Mirosław Czekaj (skarbnik m. st. Warszawy).
Zrobić porządek z oświatą
Prezydent Białegostoku zapowiedział, jakie działania, dotyczące oczywiście też Białegostoku, zamierza podjąć w najbliższym czasie UMP.
- Jest wiele wyzwań. Chcemy, żeby o Unii Metropolii Polskich było głośno w tym sensie, że będziemy zabiegać o obronę samorządu. On jest zagrożony. Gdybyśmy prześledzili, ile w ostatnich latach kompetencji stracił samorząd wojewódzki, to widać, że nie wszystkim jest po drodze z samorządami – zauważa Tadeusz Truskolaski.
Ostatnio Unia wydała wspólne stanowisko dotyczące strajku nauczycieli, w którym popiera postulaty pedagogów i apelują do rządu oraz Ministerstwa Edukacji o podjęcie odpowiednich działań i niezrzucania problemu na samorządy. Trwają również przygotowania do tego, żeby złożyć pozew zbiorowy przeciw rządowi o pokrycie wydatków związany z reformą edukacji.
- Koszty tej deformy, bo to nie jest reforma, kosztowały dużo miasta. Nas 8,2 mln zł, ale dostaliśmy z rezerwy 1,1 mln zł, więc dołożyliśmy 6,1 mln zł, a przecież wszyscy słyszeli i widzieli szeroki uśmiech minister Zalewskiej, która mówiła, że reforma ma nic nie kosztować – mówi Tadeusz Truskolaski.
Kto obiecuje, niech płaci
Inna bieżąca sprawa to kwestia obietnicy złożonej przez Prawo i Sprawiedliwość, które chce obniżyć o 1 punkt procentowy podatek PIT. W Białymstoku, który otrzymuje 49% wpływów z podatku PIT od mieszkańców miasta, taka obniżka to strata 52 mln zł rocznie.
- Nie mamy nic przeciwko obniżaniu podatków, tylko żeby miasta i gminy mogły się dalej rozwijać – twierdzi świeżo upieczony prezes Unii i dodaje: – Żeby zrekompensować tę stratę, nasz udział w podatku PIT musiałby wzrosnąć o około 4-5 punktów procentowych. Jeśli ktoś podejmuje takie działania, to niech się liczy ze skutkami tych decyzji i o to będziemy się ubiegać.
Przedstawiciele UMP będą chcieli się spotkać z minister finansów, żeby o tym porozmawiać, ale sprawa jest o tyle skomplikowana, że Teresa Czerwińska, według doniesień medialnych, ma zostać zdymisjonowana.
Tadeusz Truskolaski będzie prezesem przez najbliższe 5 lat. Unia Metropolii Polskich powstała w 1990 r. z inicjatywy prezydenta Warszawy w celu umocnienia pozycji naszego kraju w Europie i w świecie. Od 1993 r. UMP ma formę fundacji. W UMP współdziałają prezydenci, wiceprezydenci, sekretarze, skarbnicy, dyrektorzy wydziałów i eksperci z Białegostoku, Bydgoszczy, Gdańska, Katowic, Krakowa, Lublina, Łodzi, Poznania, Rzeszowa, Szczecina, Warszawy i Wrocławia.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl
