"Mieszkanie prawem, nie towarem" - napisał w mediach społecznościowych Dawid Dobrogowski, wiceprzewodniczący i rzecznik prasowy Młodej Lewicy.
Takie stwierdzenie nie spodobało się prezydentowi Białegostoku, który odpowiedział: "To buduj młody i rozdawaj, masz takie prawo" - ten komentarz Tadeusza Truskolaskiego spotkał się z wielkim odezwem i tysiącami polubień.
Na tym jednak się nie skończyło. Po dwóch tygodniach, we wtorek (12.04), doszło do spotkania obu panów.
"Rozmawialiśmy o polityce i ekonomii. Możemy się różnić, ale jednocześnie rozmawiać i okazywać wzajemny szacunek" - napisał na Twitterze prezydent Białegostoku.
Zdaniem reprezentanta Młodej Lewicy, spotkanie było merytoryczne, choć nie do końca satysfakcjonujące.
"Miałem nadzieję, że więcej porozmawiamy o budownictwie socjalnym, roli państwa i samorządu w tym zakresie. Zamiast tego prezydent zachwalał reformy Balcerowicza i przestrzegał przed rozdawnictwem" - poinformował Dawid Dobrogowski.
Działacz Młodej Lewicy w przeciwieństwie do prezydenta, popiera m.in. wyższe opodatkowanie bogatych. Za to obaj zgodzili się za pomysłem opodatkowania gigantów cyfrowych.
"Padł też argument, że jak Białystok wybuduje 10 tys. mieszkań, to ustawi się do tego kolejka ludzi z całej Polski. Tylko kto powiedział, że sam Białystok ma budować?" - spytał retorycznie. Dodał, że odniósł wrażenie, iż prezydent traktował go jak socjalistę.
Jak wynika z relacji wiceprzewodniczącego Młodej Lewicy, na początku wyjaśnił on znaczenie wspomnianego już hasła "mieszkanie prawem, nie towarem".
"Cały czas prezydent mówił o rozdawaniu mieszkań za darmo. Przecież nie rozdaje on np. mieszkań przy ul. Barszczańskiej, tylko wynajmuje mieszkańcom" - stwierdził Dobrogowski. "Mam nadzieje, że prezydent Białegostoku będzie dalej realizował "komunistyczne rozdawnictwo" w postaci budownictwa socjalnego i TBS-ów. W końcu to jest jego ustawowy obowiązek" - dodał.
Jeżeli chodzi o Białystok, aktualnie Zarząd Mienia Komunalnego ma pod swoją opieką ponad 4 tys. lokali mieszkalnych. Ponadto na osiedlu Bema budowany jest nowy blok, w którym znajdzie się 186 mieszkań - ma być gotowy pod koniec następnego roku.
W mieście są trzy kategorie mieszkań: socjalne dla najuboższych, komunalne dla osób, których nie stać na zakup własnego mieszkania oraz KTBS dla osób średnio zarabiających, które w banku nie dostałyby kredytu.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl