Pochodząca z Białegostoku spółka Ideal Group zrewolucjonizuje rynek zbiorowego żywienia pracowników. I wcale nie wiąże się to z koniecznością budowania stołówek i zatrudniania kucharek. Jak to możliwe?
Firma stworzyła koncept pod nazwą Ideal Bistro. Można będzie kupić z automatu vendingowego ciepły posiłek. To ciekawy pomysł, bowiem dotychczas, korzystając z maszyn, można było kupować np. napoje, kanapki czy słodycze.
- Z naszych badań rynkowych wynika, że w przedsiębiorstwach istnieje problem żywienia pracowników. Dotyczy to znacznej części podmiotów, szczególnie dużych i średnich - mówi Andrzej Nartowicz, prezes Ideal Group. - Przyczyn tego stanu rzeczy jest wiele. Niedostateczna ilość kantyn, ograniczenia logistyczne związane z ich organizacją, brak dostępu do pełnowartościowych posiłków w okolicy lub cateringu. Dzięki Foodomatom, jesteśmy w stanie zaproponować nowatorskie rozwiązanie, które jest odpowiedzią na bolączki w tym zakresie.
Ważną kwestią było też stworzenie platformy internetowej. Dzięki niej pracownik może planować posiłki na kolejne dni. Docelowo pomysłodawca chce, by zarządzanie wydawanymi daniami odbywało się przy użyciu aplikacji mobilnej.
Każdego dnia o określonych porach do automatu będą trafiały zamówione posiłki. Pracownicy będą je mogli odebrać w dowolnym terminie np. w trakcie przerwy. Wydawanie jedzenia przebiega szybko i sprawnie. Każdy użytkownik będzie też identyfikowany dzięki indywidualnej karcie dostępu. Pomyłki więc raczej nie wchodzą w grę.
- Wierzymy, że w ten sposób przedefiniujemy obecnie obowiązujące pojęcie vendingu, rozszerzając go na sprzedaż sushi, sałatki dietetycznej czy… domowego schabowego z ziemniakami. Według naszej wiedzy to pierwsza na świecie technologia, która rozwiązuje problem żywienia w miejscu pracy w tak innowacyjny sposób - przekonuje Nartowicz.
Automat z posiłkami już został z powodzeniem przetestowany w Białostockim Parku Naukowo-Technologicznym. Niebawem urządzenia można będzie spotkać w podlaskich firmach.
justyna.f@bialystokonline.pl
