Krew, pot i łzy towarzyszyły uczestnikom 1. rundy TimeAttack Challenge 2020. Walkę na noże, pełną dramatycznych zwrotów akcji, zwyciężył Dominik Plona, który na francuskim torze Paul Ricard - za kierownicą Porsche 911 GT3 Cup - osiągnął efektowny czas na poziomie 2 minut i niespełna 8 sekund (dokładnie 2.07,897).
Okej, krew tak naprawdę się nie polała i żadne noże nie zostały wyciągnięte, ale simracingowa rywalizacja rzeczywiście trzymała w napięciu. W rozpoczynającej nowy sezon rundzie wzięły bowiem udział aż 34 osoby, a różnice w czasach jednego okrążenia wśród najlepszych zawodników były minimalne.
Ostatecznie po najwyższe laury - i pierwszy komplet punktów do klasyfikacji rocznej - sięgnął wspomniany wcześniej Dominik Plona i to właśnie on zgarnął nagrodę w postaci przejażdżki realnym samochodem sportowym ze stajni Devil-Cars.pl. Na drugiej pozycji uplasował się Filip Pawłowski (2.08,421), natomiast najniższy stopień na "pudle" zajął Kacper Kuzioła (2.08,439), który jeszcze 20 stycznia znajdował się ze swoim czasem na czele miesięcznego rankingu.
Osoby, którym nie udało się wedrzeć na czołowe pozycje, mają szansę do szybkiego rewanżu, gdyż 1 lutego wystartowała następna runda Challenge 2020. Teraz symulatory jazdy w AG Racing Center pozwolą zasmakować sportowych emocji na włoskim torze Vallelunga. Auto, w którym kierowcy powalczą o kolejne punkty oraz nagrody, to szybki, zwinny i świetnie prowadzący się Mini Cooper S.
Za zwycięstwo w rozpoczętej już rundzie - podobnie jak w styczniu - przewidziana jest przejażdżka po torze samochodem KTM X-BOW należącym do Devil-Cars.pl, zaś pozostałe miejsca na podium premiowane są voucherami, które można wykorzystać na jazdy na symulatorze.
Patronem medialnym wydarzenia jest BiałystokOnline.
Więcej informacji na temat 2. Rundy TimeAttack Challenge 2020 i szczegóły dotyczące rezerwacji: TimeAttack Challenge 2020. Runda 2. Mini Cooper S
rafal.zuk@bialystokonline.pl