Ciągłe napięcia między nimi, ciągła manipulacja i nieustająca gra mają skutki uboczne. Kiedy kobietę trzyma przy życiu czyjaś miłość, i nagle ta miłość zostaje jej odebrana, żeby nie umrzeć, musi zamienić to uczucie na inne, równie silne - nienawiść. I czasu niekiedy cofnąć się nie da. Pomaga w tym skutecznie matka Diane, za sprawą której zostaje wystawiona na próbę miłość ukochanego. A na domiar złego w to wszystko wplątane zostają dwie kobiety - prostytutki, które Diane chce sprowadzić na właściwą drogę - kobiety, które początkowo są pionkami w grze Diane z Richardem, z czasem zaczynają odgrywać istotną rolę.
Jakie zakończenie miał dramat, trzeba się przekonać oglądając przedstawienie. Widzowie zobaczą miłość i nienawiść. Odkryją przyjaźń i obojętność. Poczują szaleństwo, czułość, ale też wrogość. A wszystko to okraszone odrobiną słodyczy z nutą goryczy.
Spektakl, w którym główne role grają Maria Pakulnis i Piotr Dąbrowski, otrzymał Złote Miedziaki - nagrodę XIII Festiwalu "Oblicza Teatru" w Polkowicach w kategoriach: najlepszy spektakl ukazujący problemy współczesne" oraz nagrodę dla najlepszej aktorki (wyróżniono Marię Pakulnis).
"Tektonika uczuć" dziś (godz. 21) oraz w sobotę i niedzielę (godz. 17) w Teatrze Dramatycznym.