Przedstawienie wyrosło z czytania performatywnego adaptacji "Czarnobylskiej modlitwy. Kroniki przyszłości" Swietłany Aleksijewicz, które mieliśmy okazję oglądać w zeszłym roku. Teraz przyszedł czas na pełen spektakl – premiera 2 marca.
Na pokładzie nuklearnego Nostromo
Znów Teatr Dramatyczny zabierze widzów na wycieczkę "do nuklearnej mekki – Czarnobyla i okolic, do zony śmierci, strefy zakazanej i opuszczonej przez życie." Jednak spektakl opiera się na innym scenariuszu niż czytanie. Agnieszka Korytkowska-Mazur, reżyser spektaklu, podkreśla, że na scenie pojawi się więcej aktorów, nowy, nieistniejący dotąd wątek, nieco zmienią się scenografia i kostiumy.
– Dodaliśmy Antychór złożony z trzech aktorów, który wprowadza świat trzech żywiołów – wody, ziemi i powietrza – mówi reżyserka. I dodaje, że w spektaklu przełożone zostaną akcenty, podbite to, co jest warte uwagi.
Wycieczka do Czarnobyla. Last minute
Praca nad spektaklem to ciekawe doświadczenie dla aktorów. – Teraz możemy bliżej przyjrzeć się relacjom między bohaterami – ocenia Bernard Bania, który gra Kierownika Nuklearnej Wycieczki. – Niektóre postaci zmienią się diametralnie. To będzie nowa jakość - zapewnia.
Zmianom ulegnie nie tylko warstwa scenariuszowa czy aktorska, inny będzie także tytuł spektaklu. – Nie robimy adaptacji książki Swietłany Aleksijewicz, która jest zbiorem reportaży – tłumaczy Dana Łukasińska, odpowiedzialna za adaptację. – W tytule "Czarnobyl. Last minute" zawarte jest zaproszenie na wycieczkę. Oznaczać on może także "ostatnie chwile" dla tych, którzy jadą do Czarnobyla. Myślę, że nowy tytuł oddaje charakter spektaklu – podsumowuje.
Spektakl przedpremierowy 1 marca, premiera w sobotę, 2 marca o godz. 19. Kolejny spektakl w niedzielę.
Autorem zdjęcia na stronie głównej jest Paweł Grześ.
anna.d@bialystokonline.pl