Policjanci otrzymali informację, że 63-latek odjechał samochodem, a następnie powiadomił żonę o tym, że zamierza odebrać sobie życie. W trakcie rozmowy ze zgłaszającą, mężczyzna miał problemy z oddychaniem i nie chciał powiedzieć, gdzie jest.
Już po 20 minutach od otrzymanej informacji, policjant białostockiej "patrolówki" wspólnie z funkcjonariuszem Straży Miejskiej zauważyli samochód odpowiadający opisowi, który podała zgłaszająca.
Na ziemi siedział mężczyzna, który krwawił, a obok niego leżał nóż. Na jego szyi oraz klatce piersiowej były widoczne liczne rany. Mundurowi od razu udzielili 63-latkowi pierwszej pomocy, tamując krwawienie.
Po chwili, na miejsce zdarzenia przyjechała załoga pogotowia ratunkowego, której przekazano mężczyznę. 63-latek został przewieziony do szpitala.
24@bialystokonline.pl