Ten rok należał do udanych
Firma Danwood, producent prefabrykowanych domów, ma powody do radości. W ubiegłym roku zbudowała ponad 1300 domów. Padł także rekord sprzedaży, bowiem nabywców znalazło aż 2000 wybudowanych przez nią obiektów.
- Regularnie zwiększamy skalę działalności i umacniamy naszą pozycję na rynku niemieckim, na którym jesteśmy liderem pod względem liczby sprzedanych domów prefabrykowanych, wykończonych "pod klucz". Jednocześnie dynamicznie powiększamy swój udział w rynkach austriackim, szwajcarskim oraz brytyjskim - powiedział Jarosław Jurak, Prezes Zarządu Danwood Holding S.A.
Na sukces z pewnością przełożyły się także nowe inwestycje i wiążące się z tym zwiększenie zatrudnienia.
- Dzięki inwestycjom w nową halę produkcyjną oraz systematycznemu procesowi pozyskiwania nowych pracowników zwiększyliśmy w ubiegłym roku nasze moce produkcyjne do 1500 domów rocznie. Wysoka jakość naszych domów w połączeniu z atrakcyjną ceną przekłada się na wzrost popularności naszych domów na rynkach, na których jesteśmy obecni. Znajduje to bezpośrednie odzwierciedlenie w liczbie nowych zamówień domów na kolejny rok – kontraktacja na poziomie przekraczającym 2000 domów pozwala nam z dużym optymizmem patrzeć w przyszłość - planować kolejne inwestycje i wzrost zatrudnienia - cieszy się Jurak.
30 domów tygodniowo - to niezły wynik
W ubiegłym roku spółce udało się zbudować dokładnie 1356 domów. Oznacza to, że zakład produkcyjny w Bielsku Podlaskim tygodniowo opuszcza średnio 30 domów. Jest więc to imponujący wynik. Dzięki temu Danwood może poszczycić się obecnie mianem lidera na rynku niemieckim pod względem liczby sprzedanych prefabrykowanych domów wykończonych "pod klucz". Jest też uznawany za jedną z najlepszych spółek oferujących domy prefabrykowane ogółem (znajduje się w pierwszej trójce).
- Działamy w najbardziej perspektywicznym segmencie rynku - domów prefabrykowanych "pod klucz". Znaczenie takiej formy indywidualnego budownictwa mieszkaniowego rośnie, gdyż oznacza zdecydowanie wyższą przewidywalność jakości domu, kosztów budowy i czasu jej realizacji – dodaje prezes Danwood.
Aktualnie spółka zatrudnia 1900 pracowników. Wśród nich są przedstawiciele w Niemczech, Austrii i Wielkiej Brytanii. By uniknąć w przyszłości braków kadrowych, przedsiębiorstwo współpracuje ze szkołami i uczelniami wyższymi. Współtworzy nawet studia podyplomowe, po których absolwenci mają zapewnioną pracę w firmie.
- Dzięki naszemu wsparciu finansowemu i merytorycznemu reaktywowano klasy budowlane w technikum i szkole zawodowej w Bielsku Podlaskim i Hajnówce. Od trzech lat we współpracy z Politechniką Białostocką współtworzymy kierunek studiów dla inżynierów budownictwa - Podyplomowe Studia Menedżerskie, które co roku kończy ponad 30 inżynierów. Absolwenci tego kierunku mają zagwarantowaną pracę w spółce i 95% uczestników studiów korzysta z tej możliwości – powiedziała Jolanta Kępa, dyrektor ds. personalnych w Danwood S.A.
justyna.f@bialystokonline.pl