Stolica świata, stolica sztuki
Wierszalin...To słowo, które wywołuje emocje i dreszcz. Kojarzy się z legendą, tajemnicą, mistycyzmem. Oryginalnie jest to nazwa osady w gm. Krynki, która została założona w latach 30. XX w. przez Eliasza Klimowicza, znanego jako prorok Ilija. Znajdowała się tam grupa religijna, której samozwańczym prorokiem był właśnie Ilija. Wierszalin miał być nową stolicą świata, odwiedzali ją pielgrzymi niemal z całego pogranicza wschodniego. Zabudowania tej osady istnieją do dziś. Historia ta owiana jest wieloma niedopowiedzeniami. Jednak Wierszalin stał się symbolem wschodniej duchowości i potrzeby przemian religijnych.
Zatem, Teatr Wierszalin już poprzez samą nazwę bezpośrednio nawiązuje swoim charakterem do tej legendy. Został on założony w 1991 r. Od początku istnienia tworzył spektakle pełne metafizyki, oryginalne i odważne. Wiele osób pamięta jego początki. Wyprawa do Supraśla, do drewnianego domu, w którym mieści się Teatr była czymś niezwykłym. W tym roku Teatr Wierszalin obchodzi jubileusz 30-lecia. Jego założycielem jest Piotr Tomaszuk, reżyser, twórca, który nadaje artystyczny kierunek tej instytucji.
Wolność ducha
- Spotyka się tutaj grono ludzi, którzy czują coś szczególnego w tym miejscu. Dlaczego ono jest dla nas ważne? Dlatego, że możemy w nim tworzyć. Dlaczego twórczość jest ważna? Dlatego, że daje człowiekowi wolność ducha. A dlaczego wolność jest ważna? Myślę, że dzisiaj tutaj w Supraślu, w miejscu, które niedawno Łukaszenko zaliczył do Białorusi, jest bardzo ważne, aby takie instytucje jak nasza, działały, świadczyły o tym, że w tym miejscu zawsze była Polska, polska kultura, a "Dziady" mickiewiczowskie powstały 140 km dalej, ale na wschód. To jest siła miejsc jak Supraśl. Gdzie znajduje się klasztor, który świadczy o dawnej historii pięknej, doniosłej, która świadczy o wielkości. Instytucje takie jak nasz teatr świadczą o tym, jak ważna jest polska kultura i polskie słowo na wschodzie Polski – powiedział podczas jubileuszowego spotkania Piotr Tomaszuk.
Jak podkreślał w liście minister kultury, Piotr Gliński, na przestrzeni 30 lat działalności Teatr Wierszalin zapisał wyjątkowy rozdział w historii polskiej sztuki teatralnej. Posiada swój autorski i niepowtarzalny styl. Wierszalin to samodzielne zjawisko artystyczne o eksperymentalnym i nowatorskim charakterze, a spektakle odwołują się do kultury tradycyjnej, a zarazem są nacechowane mistycyzmem. Przybierają widowiskową formę. Ukazywana jest w nich rzeczywistość tajemnicza, z aktualnym przekazem. Teatr Wierszalin prezentuje wysoki poziom artystyczny i cieszy się silną pozycją w Polsce i na świecie.
- Zawsze był to niezwykły Teatr, napędzany pasją tworzenia oryginalnej sztuki. Oryginalność, ukorzenienie, tradycja, która jest przetworzona przez współczesną myśl, która jest aktualizowana – zawsze była piętnem tego teatru – stwierdziła Wanda Zwinogrodzka, podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
Wschodni świat na pograniczu
Teatr Wierszalin ma za sobą długą historię tworzenia sztuki jedynej w swoim rodzaju. To sztuka mocno osadzona we wschodnim świecie, to dotykanie najczulszych strun emocji i tajemnicy istnienia.
- Jak długo trwa jakiś naród, jak długo trwa jakieś plemię, tak długo jego przeszłość spotyka się poprzez teraźniejszość z przyszłością. Przeszłość z przyszłością można najpiękniej spotkać w sztuce – powiedział Piotr Tomaszuk, cytując Mickiewicza. - My czujemy, że jesteśmy ludziom potrzebni. Że to, co robimy daje coś ludziom: coś pięknego i ważnego. I to widać w czasie pandemii. Jak kultura leczy dusze ludzkie.
Wicewojewoda Tomasz Madras podkreślał, że bardzo potrzebujemy takich instytucji kultury, jaką jest Teatr Wierszalin.
- Kultura to struktura symboliczna, która pozwala na komunikację, na funkcjonowanie jako wspólnota – to dzięki ubogaceniu, ulepszeniu możemy sami stać się lepsi, lepiej funkcjonujący w świecie współczesnym. Bez tej struktury znaczeń nie potrafimy funkcjonować. Dlatego takich instytucji kultury potrzebujemy – powiedział Madras.
W czasie uroczystości 30-lecia został odczytany także list marszałka województwa, Artura Kosickiego. Zaznaczył on w nim, iż Teatr Wierszalin jest głęboko zakorzeniony w podlaskiej mozaice, a jego spektakle wyróżniają się nowatorskim ujęciem sztuki ludowej, nasyconej śpiewem, muzyką, genialną grą aktorską. Jest to niejako hołd oddany wschodniemu pograniczu.
Sztuka jest święta i wymaga kapłanów
- Potrzebne jest święte zaangażowanie, sztuka jest święta w pewnym sensie i wymaga kapłanów. Nie wyrobników czy zawodowców. Do sztuki trzeba mieć powołanie. Do tworzenia w ludziach dobra. Dzięki sztuce pierwiastek dobra jest rozdmuchiwany w każdej duszy. Nigdy kultury nie lekceważmy, nigdy jej nie ma za dużo – mówił Piotr Tomaszuk.
Burmistrz Supraśla nie krył dumy, że taki teatr istnieje od 30 lat w Supraślu. Teatr mistyczny, znany na całym świecie.
Na koniec Roman Czepe – wicestarosta powiatu białostockiego, podsumował jubileusz, odwołując się do słów Edwarda Stachury:
- Życie to nie teatr. A życie to teatr. A tak naprawdę teatr to życie. Przekazuje prawdę o człowieku, odkrywa prawdę.
Po spotkaniu jubileuszowym można było obejrzeć najnowszą sztukę Teatru Wierszalin, czyli "Nie-boską komedię". Spektakl o miłości, szaleństwie, zdradzie, i ponadczasowych wartościach.
anna.kulikowska@bialystokonline.pl