Wiadomości

Według szacunków policji, około 300 osób wzięło udział w IV Marszu Równości, który przeszedł ulicami Białegostoku. Wzdłuż trasy marszu pojawiły się także kontrmanifestacje przeciwników wydarzenia. Po zakończeniu zgromadzenia podlaska policja poinformowała, że nie doszło do żadnych incydentów.

Już niebawem w Białymstoku odbędzie się czwarty Marsz Równości. Mimo rosnącej liczby edycji, wydarzenie nadal budzi wiele kontrowersji. O skali napięć społecznych świadczy pojawienie się homofobicznych naklejek w przestrzeni publicznej, które sugerują, że osoby LGBT+ są powiązane z "sodomą".

W sobotę (18.05) Tęczowy Białystok przekazał wieści dotyczące marszu równości. Jednak post zniknął, a organizatorzy do końca nie wiedzą, czy marsz się odbędzie.

Po przerwie ulicami Białegostoku przejdzie marsz równości.

W sobotę (9.10) ulicami miasta przeszedł II Marsz Równości. Frekwencja była dwa razy większa niż w 2019 r. Ponadto w porównaniu do marszu sprzed dwóch lat, było znacznie mniej kontrmanifestantów.

Przedstawiciele Stowarzyszenia Tęczowy Białystok poinformowali o celach, regulaminie oraz miejscu rozpoczęcia II Marszu Równości w Białymstoku. Odbędzie się on już w najbliższą sobotę (9.10).

Już w październiku ulicami Białegostoku przejdzie II Marsz Równości. Prezydent Tadeusz Truskolaski nie chce objąć wydarzenia patronatem honorowym.

W Białymstoku po raz drugi zostanie zorganizowany Marsz Równości. Poprzednie wydarzenie odbiło się głośnym echem w całej Polsce, a nawet poza nią.