Przykryć dziurę
Ryszard "Skiba" Skibiński to wybitny bluesman, który z Białymstokiem związany jest choćby przez zespół Kasa Chorych, który założył. To także on jest pomysłodawcą festiwalu "Jesień z bluesem". Teraz muzyk będzie miał tutaj własną tablicę pamiątkową, która powieszona zostanie na Białostockim Ośrodku Kultury. W poniedziałek (29.05) ten pomysł prezydenta poparła rada miasta.
To że "Skiba" na takie wyróżnienie zasłużył, kontrowersyjne nie jest. Niesmak pozostawia jednak fakt, że nie zostanie on uhonorowany bez drugiego dna. Tablica ma bowiem zawisnąć w miejscu, w którym teraz wisi podobna, tylko że poświęcona Dżidze Wiertowowi - pochodzącemu z Białegostoku reżyserowi, który jednak miał silne związki z komunizmem, co zdaniem radnych PiS powoduje, że nie jest godzien wisieć na ścianie BOK-u. Jego tablicy nie można było jednak zdjąć, ponieważ zostałaby po niej wielka dziura w elewacji budynku przy ul. Legionowej 5. Stąd pomysł zastąpienia filmowca muzykiem.
Zamenhofa wejdzie na Rynek
Wiadomo też już, gdzie stanie pomnik Młodego Ludwika Zamenhofa, czyli projekt z ostatniego Budżetu Obywatelskiego. Podobizna twórcy esperanto z lat dzieciństwa, podkreślmy toczącego fajerkę, zostanie zlokalizowany na ulicy jego imienia, w miejscu, gdzie łączy się ona z Rynkiem Kościuszki, tuż obok siedziby banku PKO. Co ciekawe, punkt ten nie wywołał żadnej dyskusji wśród radnych. Nie wiadomo jednak, jak dokładnie będzie wyglądać pomnik, ponieważ dopiero w drugiej połowie roku zostanie przeprowadzony konkurs na jego koncepcję. Postawiony zaś będzie już w roku następnym.
Pamiątka na dworcu
Radni wydali także zgodę, chociaż przez chwilę były wątpliwości, czy leży to w ich kompetencjach, na postawienie obeliska na terenie dworca Białystok Fabryczny. Z takim wnioskiem zwrócili się do nich przedstawiciele Związku Sybiraków w Białymstoku. Obelisk – Znak Pamięci Polskiej Golgoty Wschodu - będzie upamiętniał wywózkę z tego dworca tysięcy obywateli polskich na Syberię i do Kazachstanu w latach 1940-41. Zostanie on sfinansowany ze zbiórki publicznej i jak zdradzają inicjatorzy, chcą, żeby został odsłonięty 5 grudnia, czyli w rocznicę podjęcia decyzji Stalina o masowych wywózkach.
- Społeczność Sybiraków chce po sobie zostawić jak najwięcej pamiątek. Po to, aby młodzi ludzie mieli świadomość własnej historii i żeby pamiętali, co się kiedyś działo – mówił podczas sesji Tadeusz Chwiedź, prezes Zarządu Głównego Związku Sybiraków.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl
