Zaledwie wczoraj pisaliśmy o tym, że telefoniczni oszuści znów zaatakowali. Sprawdź: Telefoniczni oszuści znów atakują na terenie Białegostoku
Choć z pierwszych informacji przekazanych przez policję wynikało, że osoby, które usiłowali naciągnąć, zachowały czujność i nie stała im się krzywda, jedna z takich historii skończyła się w przykry sposób.
W poniedziałek (15.05) około godz. 11.00 do 86-letniej mieszkanki Białegostoku zadzwonił mężczyzna, który podawał się za funkcjonariusza policji. Poinformował ją, że jej córka uczestniczyła w kolizji drogowej i, aby sprawa została zakończona polubownie, należy uiścić kwotę 50 tys. zł.
- Kobieta chcąc pomóc córce natychmiast przekazała rzekomemu policjantowi 10 tysięcy złotych, a następnie kolejne 40 tysięcy, które wypłaciła z banku. Niestety "funkcjonariusz" okazał się oszustem. Taka historia jest jednym z wielu mechanizmów działania oszustów "na wnuczka" czy "na policjanta" - mówi oficer prasowy podlaskiej policji.
Mamy też informację, że we wtorek (16.05) telefoniczni oszuści zaatakowali w Suwałkach i Augustowie.
Policjanci apelują, aby zachować szczególną ostrożność i nie przekazywać pieniędzy żadnym obcym osobom, a o wszystkich podejrzanych sytuacjach informować służby.
monika.zysk@bialystokonline.pl