Szpital wojewódzki im. Śniadeckiego w Białymstoku powinien był zapłacić ponad 2,6 mln zł do końca czerwca oraz 1,6 mln zł do końca roku. Są to należności z tytułu pożyczki, udzielonej w zeszłym roku przez zarząd województwa na rozbudowę bloków operacyjnych. Ponieważ szpital jest w trudnej sytuacji finansowej, spłata zobowiązań została opóźniona o rok.
Ponadto odroczono o rok spłatę 2 mln zł od pożyczki, udzielonej w 2009 r. w wysokości 7 mln zł. Została ona zaciągnięta przez ówczesną dyrekcję placówki na regulowanie zobowiązań wobec wierzycieli. Kolejna należność szpitala wojewódzkiego, w kwocie 540 tys. zł, jest rezultatem pożyczki udzielonej na wypłatę odpraw pracownikom w związku z prowadzoną restrukturyzacją zatrudnienia. Marszałkowie i w tym przypadku przełożyli spłatę o rok.
Również szpital wojewódzki im. Rydygiera w Suwałkach uzyskał od zarządu województwa roczne odroczenie spłat należności w wysokości 1 mln zł od pożyczki, zaciągniętej w 2008 r. oraz 600 tys. zł od pożyczki, zaciągniętej w 2009 r. na modernizację bloku operacyjnego.
Z kolei szpital w Choroszczy zyskał rok na zapłacenie 2,5 mln zł pożyczki, zaciągniętej w 2011 r.
Wszystkie trzy szpitale prowadzą obecnie kosztowne inwestycje i nie mają wolnych środków na spłatę swoich zobowiązań wobec budżetu województwa. Odroczenie spłat pożyczek oznacza, że zarząd województwa zgodził się przyjąć na siebie dodatkowy wysiłek finansowy. Zrobił to, rozumiejąc trudną sytuację szpitali i potrzeby pacjentów - poinformował Jan Kwasowski rzecznik prasowy marszałka województwa.
ewelina.s@bialystokonline.pl
