Na decyzję wpłynął m.in fakt, iż od pół roku budynek, w którym dotychczas znajduje się Policealna Szkoła nr 2, nie należy już do miasta - jest własnością Uniwersytetu Medycznego. Dodatkowo politycy stwierdzili, że dzięki połączeniu obu szkół uda się stworzyć w Białymstoku jedną, silną policealną placówkę edukacyjną.
- Dzisiaj zarząd podjął decyzję o połączeniu szkół policealnych o profilu medycznym – szkoły nr 1 i szkoły nr 2. Połączenie nastąpiło m.in. dlatego, że budynek na ul. Mickiewicza 2B, gdzie znajduje się placówka nr 2 już nie należy do nas. Miasto przekazało go Uniwersytetowi Medycznemu, więc pojawiły się także problemy dotyczące warunków lokalowych. Dzięki połączeniu szkół zabezpieczymy kształcenie w naszym regionie – mówił marszałek województwa, Mieczysław Baszko.
Połączenie obu szkół uchroni je w przyszłości przed likwidacją
Od wtorku (13.01) za Departament Edukacji, Sportu i Turystyki odpowiada Bogdan Dyjuk, który będzie m.in. nadzorował połączenie szkół. Marszałek mówił o tym, iż takie decyzje nie mają na celu ograniczenie ich funkcjonowania, a wręcz przeciwnie - pozwoli to na poszerzenie i ulepszenie ich działania.
- W sytuacji demograficznej, kiedy najbliższe lata wykazują stałą tendencję zniżkową jeżeli chodzi o ilość absolwentów szkół średnich, którzy są potencjalnymi kandydatami do szkół policealnych, należy podjąć działania, aby szkoły tego typu funkcjonowały nie w perspektywie krótkookresowej, ale wieloletniej. Ja jestem zwolennikiem, by podejmować działania, wówczas kiedy sytuacja jest dobra, a nie wtedy, kiedy sytuacja jest bardzo zła.
Zdaniem Bogdana Dyjuka połączenie obu szkół wzmocni je i sprawi, że nie zmieni się ich sytuacja ekonomiczna. To daje szanse, że po zakończeniu procesu połączeniowego powstanie szkoła na wysokim poziomie, która umożliwi uczniom zdobycie umiejętności i kwalifikacji, które są niezbędne do podjęcia zatrudnienia w służbie zdrowia.
- Różnego rodzaju gabinety będą wówczas wiedziały, że uczniowie Szkoły Policealnej Ochrony Zdrowia w Białymstoku z pewnością mają dobre i potrzebne do pracy kompetencje zawodowe – powiedział Dyjuk. - W 2020 roku same uczelnie państwowe, których jest około 120 w całej Polsce, zapewnią możliwość kształcenia wszystkim absolwentom szkół średnich. Połączenie szkół wzmocni ich pozycję.
Dyrektorka Szkoły Policealnej nr 2 została odwołana
Podczas czwartkowego zebrania zarządu zapadła decyzja o odwołaniu ze stanowiska zawieszonej w połowie października dyrektorki Szkoły Policealnej nr 2 – Barbary Roszkowskiej.
- Jest to kwestia bardzo nieprzyjemna dla wszystkich, nie tylko dla samej szkoły. Mając na uwadze sytuację prawną oraz etyczną, należało podjąć decyzję o odwołaniu pani Roszkowskiej – mówił Dyjuk.
Pracownicy obu szkół mogą stracić pracę
Marszałek Dyjuk potwierdził, iż kilka kierunków w obu szkołach pokrywa się ze sobą. Stwierdził jednak, że zbyt wcześnie, by mówić o tym, kto straci pracę. O ile nie planuje się zwolnienia wielu nauczycieli, to problem może być z innymi pracownikami szkoły m.in. woźnymi, osobami sprzątającymi itp. Polityk liczy na to, że większe zainteresowanie szkołą i większa liczba kandydatów sprawi, że nie będzie potrzeby zwalniania osób, które dotychczas pracowały w obu placówkach.
- Liczyliśmy już liczbę osób, które być może stracą pracę. Musimy jednak dokładnie przeanalizować potrzeby. Od 2 lat wchodzi nowe rozporządzenie dotyczące kwalifikacji w zawodzie. Chciałbym przeanalizować wszystkie kierunki oraz preferencje kandydatów. Większa obawa dotyczy kadry niepedagogicznej. Może zdarzyć się, że będzie konieczność rozwiązania umowy - poinformował Dyjuk.
justyna.k@bialystokonline.pl