Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła stan przygotowań polskich szkół do przyjęcia sześciolatków. Wszystkie skontrolowane placówki zatrudniają nauczycieli posiadających odpowiednie kwalifikacje do nauczania wczesnoszkolnego i prowadzenia zajęć opiekuńczo-wychowawczych. Sprawdzone podstawówki miały również wystarczającą liczbę pomieszczeń dydaktycznych do nauki zwiększonej liczby uczniów.
Inspektorzy wymieniają w raporcie także szereg nieprawidłowości, które powinny zostać usunięte przed obowiązkowym skierowaniem sześciolatków do szkół. Kontrola NIK wykazała m.in., że 84,4% szkół nie zapewnia uczniom klas pierwszych możliwości pracy przy osobnym komputerze w pracowni komputerowej, zaś w prawie 50% placówek nie wyposażono sal lekcyjnych klas pierwszych w kilka zestawów komputerowych z dostępem do Internetu i oprogramowaniem odpowiednim do wieku. Ponadto prawie 20% szkół nie zapewnia dzieciom możliwości realizacji zajęć z wychowania fizycznego w sali gimnastycznej i na boisku.
Inspektorzy stwierdzili również, że kilka placówek prowadzących zajęcia poza czasem zajęć lekcyjnych nie dysponowało wydzielonym pomieszczeniem na świetlicę szkolną - zajęcia takie organizowano w dostępnych w danym czasie salach lekcyjnych. Część szkół nie zapewnia uczniom również możliwości spożywania ciepłych posiłków, ze względu na brak warunków do urządzenia kuchni i jadalni.
Pozostałe uwagi NIK dotyczą m.in. zbyt dużej liczby dzieci w grupach lekcyjnych oraz niedostosowania mebli szkolnych do wieku i możliwości uczniów.
Kontrolę NIK przeprowadziła w MEN, 16 urzędach gmin i 32 szkołach - także podlaskich.
malgorzata.c@bialystokonline.pl