Coraz mniej osób szczepi dzieci
Podlaskich polityków zaniepokoiły dane, które znalazły się w raporcie "Ocena stanu sanitarnego województwa podlaskiego za 2014 rok".
- Dane te są bardzo niepokojące. Trzeba podjąć dyskusję nad tym tematem - uważa Maciej Biernacki z Platformy Obywatelskiej.
Radni PO chcą zgłosić wniosek o konsultacje społeczne. Mają zamiar zapytać mieszkańców naszego regionu, czy zgadzają się, by ich pociechy uczęszczały do żłobka i przedszkola wraz z dziećmi, które nie były szczepione.
Jak podkreśla radny Marek Jerzy Chojnowski, który na co dzień pracuje jako lekarz i dyrektor Zakładu Opieki Zdrowotnej MSWiA w Białymstoku, nie ma żadnych podstaw ku temu, by dzieci były nieszczepione.
- Z punktu widzenia nauki wszystkie opinie, że nie należy szczepić dzieci, są irracjonalne. Równie dobrze można twierdzić, że nie działają antybiotyki itp. Nauka jednoznacznie stwierdziła, że nie ma powodu, aby nie szczepić dzieci, a wręcz odwrotnie – mówi Chojnowski.
Brak szczepień naraża życie dzieci
Radny uważa też, że brak szczepień naraża życie najmłodszych. Przypomina, że przeciwnicy tej metody zapobiegania chorobom mówią o efektach ubocznych. Nie zgadza się z tym stwierdzeniem.
- Nie wolno znikomych i bardzo rzadkich zespołów poszczepiennych rozpatrywać w kontekście zysków, jakie ludzie mają z faktu szczepienia swoich dzieci. Jeśli na około 225 tys. dzieci odczyn poszczepienny pojawił się u zaledwie 30 osób i ten odczyn został oczywiście wyleczony, to sprawa wydaje się być oczywista - twierdzi Chojnowski.
Przypomina też o tym, jak wiele chorób dziesiątkowało niegdyś ludność i udało się tym zaradzić właśnie dzięki wprowadzeniom szczepień. Zwraca uwagę, że lekarz, zanim podda dziecko szczepieniu, bada je i stwierdza, czy nie ma żadnych przeciwwskazań.
- Jest duże prawdopodobieństwo, że dzieci zaszczepione zapadną na trudne do wyleczenia choroby i będą też zagrożeniem dla dzieci szczepionych – informuje radny.
Przeciwnicy szczepionek uważają, że powodują one autyzm. Nie ma to jednak żadnego potwierdzenia w badaniach naukowych.
- Na ten temat Amerykanie przeprowadzili badania. Nie stwierdzono żadnych relacji między szczepionymi a nieszczepionymi dziećmi a autyzmem w kontekście wieku zachorowania, ciężkości przebiegu czy częstotliwości zachorowania – mówi Chojnowski.
W ubiegłym roku w Polsce od szczepienia uchyliło się 12 tys. osób.
- To, co my jako rada miejska możemy zrobić, podobnie jak to jest w innych miastach, to ograniczyć możliwość udziału tych dzieci w instytucjach, które miasto prowadzi - podaje Biernacki.
Radni będą pytali mieszkańców, co o tym sądzą i jak postrzegają ten problem.
justyna.k@bialystokonline.pl
