Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, którzy zajmują się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu, ustalili tożsamość i zatrzymali 4 podejrzanych o kradzieże akumulatorów.
Do zdarzeń dochodziło od października do grudnia ubiegłego roku. Szajka złodziei trudniła się nielegalnym procederem na terenie Białegostoku oraz powiatu białostockiego. Z kilkunastu zaparkowanych pojazdów zniknęły akumulatory. Łączna wartość strat oszacowana przez pokrzywdzonych wyniosła blisko 30 tys. zł.
Do dwóch pierwszych zatrzymań doszło w poniedziałek (18.01). W trakcie przeszukania domu u jednego z mężczyzn, mundurowi znaleźli 11 gramów suszu. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to marihuana. Następnego dnia w ręce kryminalnych wpadło dwóch kolejnych podejrzanych. Wszyscy zostali zatrzymani w swoich miejscach zamieszkania. To mieszkańcy powiatu białostockiego. Trzech 18-latków i jeden 30-latek. Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży, kradzieży z włamaniem i usiłowania tych przestępstw. Jeden z 18-latków dodatkowo odpowie za posiadanie narkotyków. Decyzją sądu 3 mężczyzn trafiło na 3 miesiące do aresztu.
Zgodnie z Kodeksem karnym kradzież z włamaniem zagrożona jest karą pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
dorota.marianska@bialystokonline.pl