1 sierpnia, o godz. 17.00 pod białostockim pomnikiem poświęconym "Żołnierzom Armii Krajowej" przy ul. Kilińskiego odbędą się uroczystości upamiętniające Powstanie Warszawskie. Ich organizatorem jest prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski oraz Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej.
Smutna rocznica
To już cykliczne wydarzenie, które rozpoczyna się od wycia syren punktualnie o godzinie "W". W tym roku mija dokładnie 75. lat od momentu wybuchu powstania. W zeszłym roku, podczas uroczystości przemawiał major Czesław Chociej, prezes białostockiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, który przypomniał o tym, że każda rocznica wybuchu powstania jest tak naprawdę smutnym wydarzeniem.
- To nie jest zwykła uroczystość. Tam przecież zginęło setki tysięcy ludzi. Zginęli młodzi chłopcy i dziewczyny, którzy starali się nie pogodzić z tą dalszą niewolą. Pierwsze ofiary padły na Woli i tam też, pierwsze zniewolenie było przeokropne, bo jednego dnia zniszczono wiele ludzi. Dzisiaj, w tą smutną rocznicę, powinniśmy wszystkim oddać hołd – zarówno oddziałom walczącym, AK-owcom, którzy przerzucili tyle broni, ile mogli i objęli dowództwo niektórych oddziałów, jak również cywilom, którzy zginęli tylko dlatego, że mieszkali w Warszawie – mówił rok temu major Czesław Chociej.
Tego samego dnia, o godz. 19.00 na Rynku Kościuszki odbędzie się koncert "Pamiętamy 44. Mój śpiewnik powstańczy". Przed białostocką publicznością zaprezentuje się Warszawska Orkiestra Sentymentalna. Podczas koncertu będzie można usłyszeć i wspólnie zaśpiewać utwory z ostatniej płyty zespołu "Płyń Wisełko" (2018). To piosenki opowiadające o codzienności ułanów, ich poświęceniu i tęsknocie, ale także radości i poczuciu humoru. W programie również m.in. "Pałacyk Michla", "Ułani, ułani", "Białe róże" czy "O mój rozmarynie". W sierpniu w celu upamiętnienia ważnych wydarzeń historycznych odbędą się różne imprezy, m.in. koncerty
63 dni walki
Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 roku o godz. 17.00. Zorganizowane zostało przez Armię Krajową w ramach akcji "Burza". Skierowane było przeciwko niemieckiemu okupantowi. Walki na ulicach stolicy trwały przez 63 dni. Powstanie Warszawskie uznaje się za jedno z największych wydarzeń w historii Polski. W tragicznych dniach zginęło około 170 tys. mieszkańców stolicy. W trakcie walk oraz już po ich zakończeniu Niemcy zburzyli dużą ilość zabudowań, zniszczyli także wiele cennych zbiorów i zabytków.
Dowództwo AK planowało samodzielnie wyzwolić stolicę jeszcze przed wkroczeniem Armii Czerwonej, licząc że uda się w ten sposób wzmocnić międzynarodową pozycję rządu RP na uchodźstwie. Niestety, mimo bohaterstwa walczących, nie udało się zrealizować założonego celu. Nadal trwają dyskusję na temat tego, czy powstanie rzeczywiście było potrzebne.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl