Syreny alarmowe, jak informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Białymstoku, zostaną włączone o godz. 8:41 w niedzielę (10.04).
Sygnały alarmowe będą uruchomione w ramach treningów i ćwiczeń dotyczących systemów alarmowania oraz w celu upamiętnienia 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej.
Włączenie syren będzie jednocześnie testem sprawności urządzeń systemu wykrywania i alarmowania, wykorzystując w tym celu uregulowania zawarte w art. 10 ust. 3 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 stycznia 2013 r., w sprawie systemów wykrywania skażeń i powiadamiania o ich wystąpieniu oraz właściwości organów w tych sprawach.
Sygnały alarmowe przekazywane w tym dniu będą ćwiczebne.
Pojawiły się opinie, sprzeciwiające się temu działaniu.
- Teraz, gdy wojna jest tak blisko i uchodźcy są wśród nas uważam taki pomysł za szczyt braku empatii - można przeczytać w komentarzach.
Natomiast Miasto Białystok na swoim profilu w mediach społecznościowych napisało:
Rząd i minister spraw wewnętrznych i administracji zarządzili włączenie 10 kwietnia, o godz. 8:41 w całej Polsce syren alarmowych dla upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej. Syreny w Białymstoku są w gestii wojewody i nie mamy możliwości ich wyłączenia. Apelujemy, by ich nie uruchamiano w sytuacji, gdy gościmy u nas tysiące uchodźców z Ukrainy. Ta niezrozumiała decyzja może wywołać dodatkowe cierpienia wśród ofiar wojny Putina. Dlatego zrobimy też co w naszej mocy, by w tak krótkim czasie dotrzeć z informacją o syrenach do uchodźców.
Apelujemy o ciszę!
- Miasto Białystok nie włączy jutro o godz. 8:41 syren alarmowych. Zrobią to na polecenie rządu służby wojewody - mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski - Dlatego apeluję o ciszę! Uchodźcy z Ukrainy na dźwięk syren musieli się ukrywać. Nie dodawajmy im więcej cierpień... O ofiarach katastrofy pod Smoleńskiem pamiętamy. Informacja o włączeniu syren dotarła do nas w sobotę 9 kwietnia przed godziną ósmą. Po godzinie dwunastej otrzymaliśmy kolejnego maila z prośbą o poinformowanie uchodźców z Ukrainy. Zrobimy co w naszej mocy, by uprzedzić jak największą liczbę z nich.
anna.kulikowska@bialystokonline.pl