Ostrożność na zakupach przede wszystkim
Bezpieczeństwo jest najważniejsze. Święta nie zwalniają nas z obowiązku uważania na siebie.
Choć część z nas zgromadziła już świąteczne zakupy spożywcze i prezenty, wielu zrobi to w ostatniej chwili - w piątek, a nawet w Wigilię.
W centrach handlowych i na targowiskach panuje tłok, a kupujący są roztargnieni. To sprzyja kradzieżom kieszonkowym. Płacąc za zakupy, nie pokazujmy, ile pieniędzy mamy przy sobie. Wzmożoną ostrożność policjanci radzą zachować także w środkach komunikacji publicznej.
Pamiętajmy też o tym, że nasza torebka powinna być zawsze zamknięta, umieszczona z przodu, w zasięgu wzroku, a portfel głęboko schowany. Zwróćmy też uwagę na to, czy wokół nas nie tworzy się tzw. "sztuczny tłok". To raj dla złodziei.
Często decydujemy się na zakupy przez internet. Bezpieczniej będzie unikać korzystania z komputera w kafejce internetowej lub otwartej sieci publicznej, najlepszym rozwiązaniem jest wykorzystanie komputera domowego z zainstalowanym programem antywirusowym.
Zanim dokonamy zakupu w sklepie internetowym, sprawdźmy opinie o nim. Trzeba zwrócić uwagę na to, czy sklep podaje swój adres i numer kontaktowy. Nie ufajmy też sprzedawcom proponującym zakupy w zadziwiająco zaniżonych cenach. To może mieć "drugie dno" - towar może być wadliwy bądź nigdy go nie otrzymamy. Kupując sprzęt komputerowy, sprawdźmy, czy sprzedawca dołącza oryginalne oprogramowanie na płytach. Nie decydujmy się nigdy na zakup telefonu bez ładowarki i "dokumentacji", istnieje ryzyko, że taki sprzęt pochodzi z kradzieży.
Policja przypomina też, aby zachować całą korespondencję związaną z transakcją.
Ostrożność i stosowanie zasady ograniczonego zaufania podczas zakupów zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i w sieci pozwoli uniknąć problemów i cieszyć się z udanych prezentów.
Pamiętajmy o ograniczonym zaufaniu
Korzystając w te dni ze środków komunikacji miejskiej, uważajmy na siebie w miejscach, gdzie występuje szczególny tłok, nie zostawiajmy bagażu w czasie podróży bez opieki. Przystanki, dworce - wszędzie tam mogą się czaić złodzieje.
W podróży warto mieć przy sobie jedynie niezbędną kwotę pieniędzy. Jeżeli mamy większą kwotę, nie trzymajmy jej w jednym miejscu. W ten sposób zmniejszymy ryzyko ewentualnej utraty całej gotówki. Jeżeli padniemy ofiarą kradzieży dokumentów czy kart płatniczych, jak najszybciej należy zgłosić to policji.
Jeżeli na święta wybierzemy się własnym pojazdem, sprawdźmy jego stan techniczny i dokładnie zaplanujmy trasę, uwzględniając czas na odpoczynek. Pod żadnym pozorem nie wsiadajmy za kierownicę po alkoholu.
W czasie jazdy trzeba pamiętać o korzystaniu z pasów bezpieczeństwa oraz fotelików ochronnych w przypadku podróżowania z dziećmi. Ważne jest też dostosowanie prędkości jazdy do aktualnie panujących warunków pogodowych. Żaden kierowca nie może także zapomnieć o zasadzie "ograniczonego zaufania" wobec innych pojazdów oraz pieszych.
Nie zostawiajmy mieszkania bez opieki
Często wyjeżdżając na święta zostawiamy mieszkanie bez opieki nawet na kilka dni. Warto jednak pamiętać o tym, żeby poprosić zaprzyjaźnionego sąsiada czy członków rodziny o to, by zaopiekowali się mieszkaniem - np. włączyli światło wieczorem, aby dać znać ewentualnym przestępcom, że w mieszkaniu ktoś ciągle jest.
Wyjeżdżając, nie zostawiajmy w mieszkaniu wartościowych przedmiotów czy dużej gotówki. Gdyby jednak po powrocie okazało się, że ktoś włamał się do naszego mieszkania, niczego nie ruszajmy. Trzeba od razu zawiadomić policję.
Funkcjonariusze apelują też o czujność i ostrożność przy wypłacaniu pieniędzy z bankomatów. Najlepiej wybrać te usytuowane w placówkach bankowych. Za każdym razem sprawdźmy czytnik kart i klawiaturę. Jeżeli elementy są wypukłe, widać zarysowania, wystają jakieś elementy, różnią się kolorystycznie, są niedokładnie spasowane, nierówno zainstalowane - warto wstrzymać się z operacją finansową i skontaktować się z bankiem lub policją. Najczęstszą metodą skimmingu jest instalowanie na bankomatach tzw. nakładek skimmingowych.
Podczas wpisywania PIN-u zawsze należy zasłaniać dłonią klawiaturę, aby uniemożliwić podgląd nie tylko z góry, ale i z boku bankomatu. Tam coraz częściej montowane są kamery. Najlepiej wtedy utworzyć z dłoni półokrągły daszek, maksymalnie zasłaniając wpisywany PIN. Warto od czasu do czasu zmienić ten numer i nie trzymać beztrosko kartki z cyframi w jednym miejscu z kartą płatniczą.
Jeżeli tylko zorientujemy się, że właśnie zgubiliśmy kartę lub nam ją skradziono, jak najszybciej skontaktujmy się z bankiem z żądaniem zablokowania karty.
monika.zysk@bialystokonline.pl