Śmiech to zdrowie
Przy okazji Światowego Dnia Uśmiechu warto przypomnieć, jak wiele ma on dobroczynnych właściwości – odpowiada za dotlenienie, wzmocnienie odporności, poprawę kreatywności i koncentracji. Śmiech ma także ogromny wpływ na budowanie więzi międzyludzkich.
Dzień Uśmiechu obchodzi się z inicjatywy Harveya Balla, który w 1963 roku stworzył rozpoznawalną na całym świecie grafikę przedstawiającą charakterystyczną żółtą uśmiechniętą buźkę, tzw. "smiley face". W Polsce do obchodzenia tego dnia zachęca Fundacja "Dr Clown", która w szpitalach prowadzi "Terapię śmiechem". W związku z tym w piątek w 24 polskich miastach wolontariusze fundacji będą głosić hasło "Uśmiechnij się, podaj dalej" Harveya Balla.
Okazuje się, że już nawet kilkudniowe noworodki potrafią rozpoznać uśmiech rodzica. Badania wykazują, że osoby, które się wspólnie śmieją, chętniej się też sobie zwierzają. Zdaniem naukowca Alana Graya powodem są wydzielane endorfiny, czyli "hormony szczęścia", które są odpowiedzialne za wspomaganie budowy więzi społecznych. Z kolei z z badań Erica Bresslera z Westfield State College wynika, że poczucie humoru i uśmiech czyni nas atrakcyjniejszymi w oczach innych.
"Terapia śmiechem" jest bardzo pomocna
O dobroczynnych właściwościach śmiechu wiedzą "śmiechoterapeuci", czyli osoby, które współpracują z Fundacją i w przebraniach "Doktora Clowna" odwiedzają chorych w szpitalach oraz pomagają im.
– Zanosimy uśmiech tam, gdzie jest on najbardziej potrzebny – chorym w szpitalach, niepełnosprawnym w placówkach specjalnych, osobom w trudnej sytuacji, przebywającym w placówkach pomocowych. "Terapia śmiechem”, którą praktykują nasi przeszkoleni "Doktorzy Clowni", to połączenie interaktywnych zabaw, wspierających rozmów, elementów klaunady, iluzji, jogi śmiechu, relaksacji i innych metod, które pomagają naszym podopiecznym zapomnieć o bólu, samotności, trudnościach, wesprzeć ich w zdrowieniu i przezwyciężaniu trudności. W tym roku obchodzimy 20-lecie tej działalności – opowiada Anna Czerniak, prezes Fundacji "Dr Clown".
Fundacja działa od 1999 roku. Fantazyjnie przebranych wolontariuszy można spotkać w szpitalach placówkach specjalnych, edukacyjnych i opiekuńczych. Ich obecność działa kojąco o pozwala zlikwidować napięcia spowodowane trudną sytuacją osób zmagających się z chorobą i trudnościami życiowymi. Każdego roku "Doktorzy Clowni" docierają do 58 tys. podopiecznych w 150 szpitalach i różnego typu placówkach w ponad 80 miastach w całej Polsce. Motto Fundacji "Dr Clown" brzmi: Uśmiech leczy!
Wolontariuszy w Białymstoku można spotkać w piątek na Rynku Kościuszki.
justyna.f@bialystokonline.pl