Grupa Hoyraky zagrała ukraiński utwór ludowy "Wyszeńka - czereszeńka". Występ spodobał się jurorom – trzech z nich było na "tak" i Hoyraky znalazły się w kolejnym etapie programu.
- Największym plusem jest akordeonista – oceniał grupę Adam Sztaba, który jednocześnie przyznał, że od przeróbek ludowych utworów oczekuje czegoś więcej. Miał też zastrzeżenia do wokali.
W rezultacie jedynie Sztaba zagłosował na "nie". Pozostałych jurorów porwała mieszanka folku i rocka. "Perłą" Elżbieta Zapendowska nazwała grającego na akordeonie Piotra Ostaszewskiego. – Jesteście prawdziwi, patrzy się na was bardzo fajnie – dodawał Wojciech "Łozo" Łozowski.
Kora podsumowała: "Jeżeli muzyka ma nas podnosić na ciele i na duchu, to spełniliście to zadanie. A pan grający na akordeonie jest rewelacyjny."
Obejrzyjcie występ grupy:
Po tak pozytywnych opiniach grupa znalazła się w kolejnym etapie polsatowskiego show. Hoyraky tworzą muzycy z Bociek, Bielska Podlaskiego i okolic. Pierwsze próby zespołu odbyły się w styczniu 2011 roku. Ideą grupy jest wykorzystanie wielokulturowości Podlasia poprzez łączenie tradycyjnych ukraińskich piosenek ludowych z elementami współczesnego rytmu, wzbogacając je szczyptą rocka i reggae. Zespół występował na wielu imprezach, m.in. Kupale w Dubiczach Cerkiewnych, Dżerele w Czeremsze, Tyglu Orlańskim oraz na licznych festynach ludowych. W VIII Konkursie Piosenki Ukraińskiej "Z Podlaskiej Krynicy" zdobył pierwsze miejsce. Na początku tego roku grupa Hoyraky wydała pierwszą płytę.
Aby zaprezentować się przed jurorami "Must be the music. Tylko muzyka", zespół musiał przejść przez pre-castingi. W listopadzie zeszłego roku jeden z nich zorganizowano w Białymstoku. Jury wybierze artystów, którzy wystąpią w odcinkach na żywo. Na zwycięzcę programu czeka 100 tys. zł i występ na Sopot TOPTrendy 2013.
anna.d@bialystokonline.pl