Przedstawiciele Samorządu Studentów Politechniki Białostockiej, Parlamentu Studentów Uniwersytetu w Białymstoku, a także organizacji AISEC, NZS i ESN czy kół naukowych sporządzili apel do wszystkich studentów z woj. podlaskiego, aby ci wzięli udział w referendum ws. budowy regionalnego portu lotniczego.
- My, jako studenci, chcielibyśmy przekazać, jak bardzo ważne jest referendum. Jak ważne jest to, żebyśmy zabierali głos w naszej sprawie. Jest to jedna z nielicznych okazji, abyśmy wyrazili nasze zdanie – mówi Kamil Kobyliński, przewodniczący Samorządu Studentów PB.
Według studentów, najistotniejsze w tym wszystkim jest to, żeby skorzystać z możliwości oddania głosu, niezależnie, czy jest się za, czy przeciw budowie lotniska. Uważają oni, że referenda powinny stać się stałym elementem przy decydowaniu o najważniejszych sprawach.
- Uważam, że to bardzo dobrze, że referendum się odbędzie, a to dlatego, że pokazujemy, że nasze miasto i województwo staję się coraz bardziej obywatelskie - mówi Maciej Łukaszewicz, przewodniczący Parlamentu Studentów UwB. - Referendum to piękny przejaw demokracji bezpośredniej. Warto pójść nie tylko po to, żeby wskazać, czy chcemy lotniska, ale po to, żeby pokazać, że referendum jest bardzo ważnym narzędziem do tego, żeby kształtować otaczającą nas rzeczywistość.
Ich zdaniem organizacja referendum, w którym pytanie można właściwie uznać za retoryczne, to nie jest wyrzucenie pieniędzy.
- Pójdźmy wszyscy na te referendum, żeby te pieniądze nie zostały zmarnowane, żebyśmy mieli jakiś efekt – dodaje Kamil Kobyliński. - Jeśli będzie inaczej, to wtedy nie będzie wina ludzi, którzy zabiegali o to referendum, tylko tych, którzy nie zagłosowali.
Studenci twierdzą także, że wynik referendum będzie jasnym sygnałem dla władz województwa, co dalej robić ws. lotniska. Jeśli mieszkańcy poprą ten pomysł, to będzie to jasny sygnał, aby szukać możliwości sfinansowania budowy lotniska, a jeśli wynik będzie negatywny, to będą mogły definitywnie zamknąć temat. Chociaż ich zdaniem lotnisko jest potrzebne.
- Lotnisko dla studentów jest bardzo ważne – często wyjeżdżamy, często studenci przyjeżdżają do nas na wymiany studenckie i wiem z doświadczenia, że jest problemem dotarcie do lotnisk takich jak Okęcie czy Modlin – mówi Kamil Kobyliński. - Mogłoby to też wpłynąć na przyciągnięcie nowych inwestycji do regionu, a co za tym idzie - powstałyby nowe miejsca pracy.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl
