Trwa doroczna Akcja Płotki organizowana przez studentów z Koła Naukowego Biologów Uniwersytetu w Białymstoku. Od 2 tygodni, wraz z pracownikami Biebrzańskiego Parku Narodowego, ratują oni płazy migrujące do miejsc rozrodu przy Carskiej Drodze w Biebrzańskim Parku Narodowym. Ich pomoc jest bardzo ważna, bo gdyby nie ona, to większość płazów zginęłaby pod kołami samochodów.
50 samochodów na godzinę to śmiertelne zagrożenie
- Na drodze, którą przejeżdża ok. 50 samochodów na godzinę, podczas wiosennych wędrówek może zginąć nawet połowa wędrujących tamtędy płazów - mówi mgr Adam Hermaniuk, opiekun studenckiej sekcji herpetologicznej Koła Naukowego Biologów UwB.
Z badań biologów od kilku lat prowadzących badania na odcinku tzw. Carskiej Drogi - między Osowcem i Laskowcem - wynika, że na trasie tej co roku ginie bardzo wiele kręgowców. Wśród nich są także te objęte ochroną, jak np. traszki grzebieniaste.
Studenci i pracownicy Biebrzańskiego Parku Narodowego wzdłuż drogi ustawili 400 metrów płotków, które są wykonane z agrowłókniny i uniemożliwiają żabom, ropuchom czy traszkom wejście na jezdnię. Wzdłuż nich wkopano wiaderka, do których wpadają wędrujące płazy. Kontrole wiaderek przeprowadzane są każdego dnia.
Płazy są mierzone i ważone
- Liczba znajdowanych przez nas płazów zależy od warunków klimatycznych. W poprzedni weekend znaleźliśmy prawie 140 płazów, w ostatni było ich mniej, ze względu na niższą temperaturę otoczenia - relacjonuje Szymon Domel, jeden ze studentów zaangażowanych w akcję.
Płazy są mierzone i ważone, określany jest ich gatunek i płeć, a dane wpisywane są do codziennego raportu.
Akcja ma potrwać kilka tygodni. Skończy się, gdy studenci UwB i pracownicy Biebrzańskiego Parku Narodowego ocenią na podstawie znajdowanych płazów, że ich migracja już się zakończyła. W ciągu jednej takiej edycji przenoszonych jest około 1000 płazów.
Inicjatywa UwB przynosi realne efekty
Najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji byłoby zbudowanie stałego bezpiecznego przejścia pod drogą. Tak właśnie stało się na innej trasie, na której wcześniej prowadzona była studencka Akcja Płotki. Przez 13 lat (2002-2014) studenci UwB ratowali płazy w okolicach wsi Baciuty na trasie Białystok - Wysokie Mazowieckie, w otulinie Narwiańskiego Parku Narodowego.
Zebrane dane wykorzystano wówczas do przygotowania projektu Stowarzyszenia "Człowiek i Przyroda". Organizacja dostała dofinansowanie z unijnego projektu LIFE+ i dzięki temu powstało tam 800 metrów stałych przepustów pod drogą.
Ochroną płazów zajmuje się też białostocki urząd miejski: Do końca marca wzdłuż kilku ulic pojawią się bariery ochronne.
monika.zysk@bialystokonline.pl