W piątek (7.11) hajnowski areszt był miejscem wspólnych ćwiczeń różnych formacji mundurowych. Obok funkcjonariuszy z aresztu, doskonaliły się specjalistyczne jednostki Grupy Interwencyjnej Służby Więziennej (GISW) z Białegostoku, jednostki policji, straży granicznej oraz Państwowej Straży Pożarnej.
- Tegoroczne scenariusze ćwiczeń opierały się na założeniu, że w związku z destabilizacją polityczną i wojskową w sąsiednim państwie, wprowadzony został stan wyjątkowy na wschodnich rubieżach województwa podlaskiego. Wspólnie przećwiczone zostały 2 epizody możliwych sytuacji kryzysowych, mogących bezpośrednio zagrozić bezpieczeństwu jednostki - mówi kpt. Michał Zagłoba, rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Białymstoku.
W ramach ćwiczeń, w jednym z wariantów dyrektor Aresztu Śledczego w Hajnówce wprowadził m.in. zakaz odwiedzin. Nowe zasady mocno oburzyły obywateli jednego z obcych państw, którzy mimo niezadowolenia odjechali z jednostki. W tym czasie z terenu aresztu wyjeżdżał pojazd z transportowanym obcokrajowcem. Auto niezadowolonych z zakazu odwiedzin zablokowało wyjazd, a ze środka wyskoczyli uzbrojeni bandyci. Rozpoczęła się strzelanina. W tym czasie dyrekcja aresztu zawiadomiła policję, która przyjechała ze wsparciem i opanowała sytuację.
W innym z wariantów pod płot aresztu podjechało auto. Wysiadł z niego mężczyzna i wrzucił na teren jednostki paczkę. Okazało się, że to bomba. Powstały od wybuchu ogień zagrażał skazanym, których ewakuowano. Na miejsce została wezwana policja i straż pożarna. Dodatkowo rozstawiano specjalną kabinę dekontaminacyjną (kabina do odkażania) - zachodziła uzasadniona obawa, iż doszło do skażenia.
Łącznie w ćwiczeniach praktycznych brało udział 60 funkcjonariuszy służby więziennej. Tego typu ćwiczenia specjalistyczne organizowane są raz do roku w wybranej jednostce penitencjarnej okręgu białostockiego Służby Więziennej.
lukasz.w@bialystokonline.pl