W poniedziałek (4.01) tuż przed godz. 8.00, Eko-patrol straży miejskiej otrzymał zgłoszenie, że na drzewie, przy ul. Kosmicznej, od kilkunastu godzin siedzi kot. Strażnicy, którzy przybyli na miejsce zdjęli przestraszonego i przemarzniętego zwierzaka i przekazali go właścicielowi.
Godzinę później, funkcjonariusze z Eko-patrolu udali się na ul. Bajeczną, by pomóc psu uwięzionemu między metalowymi prętami ogrodzenia. Strażnicy rozgięli pręty i uwolnili wyziębionego psa, a zwierzę trafiło do zatroskanego właściciela.
To nie jedyne takie interwencje białostockich strażników w ciągu ostatnich kilku dni. W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze uwolnili psa uwięzionego między sztachetami płotu. Na szczęście zwierzę nie doznało żadnych obrażeń. Za to jego właściciel, za niewłaściwą opiekę nad swoim pupilem, został ukarany mandatem karnym.