Niestety pomimo wielokrotnych ostrzeżeń o oszustach wyłudzających oszczędności metodą na tzw. wnuczka w dalszym ciągu zdarzają się przypadki takich oszustw. 18 grudnia w wyniku działania oszusta 26 tysięcy złotych straciła 83-letnia mieszkanka powiatu siemiatyckiego. Mimo że do zdarzenia doszło 18 grudnia, sygnał o nim dotarł do policjantów z Siemiatycz dopiero w miniony poniedziałek (24 grudnia), bowiem wówczas pokrzywdzona poinformowała o całej sytuacji mundurowych.
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, do mieszkającej w gminie Nurzec Stacja kobiety zadzwonił mężczyzna. Przedstawił się jako jej kuzyn. Mężczyzna przekonał kobietę, że jest jej krewniakiem w potrzebie. Mówił, że potrzebuje pieniędzy, bo zabrakło mu gotówki na zakup mieszkania. Pokrzywdzona uległa namowom, wypłaciła wskazaną kwotę z banku i przelewem przesłała rzekomemu kuzynowi. Teraz sprawcy szukają siemiatyccy policjanci.
Pamiętajmy, że zasada "ograniczonego zaufania" w tego typu sytuacjach jest jedyną szansą byśmy nie stali się ofiarą oszustów. Dorośli, szczególnie osoby starsze często o niej zapominają, w wyniku własnej łatwowierności. Niespodziewane telefony z prośbą o natychmiastową pomoc finansową od wnuków, kuzynów czy innych członków naszej rodziny każdorazowo powinny być potwierdzane. Pamiętajmy też, że telefoniczne podszywania się oszustów za urzędników państwowych, w tym również policjantów jest celowym działaniem przestępców, którzy w ten sposób chcą zapewnić o swojej wiarygodności i wzbudzić zaufanie. W przypadku prośby o nagłą pożyczkę, zawsze należy: skontaktować się osobiście z osobą, podającą się za naszego krewnego, nigdy nie ulegać presji czasu, którą wywierają oszuści, potwierdzić informację u innych członków naszej rodziny. W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, że mamy do czynienia z oszustem natychmiast powiadamiajmy policję dzwoniąc na numer alarmowy 997 lub 112.
źródło: www.podlaska.policja.gov.pl
anna.d@bialystokonline.pl