Mężczyzna siedział na skraju budynku, na wysokości około 3 metrów. Miał na szyi zaciśnięty sznur. Sfotografował się w ten sposób i zdjęcie wysłał mms-em znajomej mu osobie.
Wszystko działo się w Siemiatyczach.
Gdy znajoma osoba otrzymała wiadomość, od razu zadzwoniła na policję. Policjanci natychmiast zaczęli szukać desperata. Odnaleźli go w jednym z pustostanów. Mężczyzna sygnalizował, że w każdej chwili może skoczyć.
Według relacji policjantów, jeden z funkcjonariuszy zaczął rozmowę z mężczyzną utrzymując cały czas kontakt wzrokowy. Z kolei dwóch pozostałych policjantów zabezpieczało miejsce ewentualnego skoku. Funkcjonariusz, który prowadził dialog z 28-latkiem, wykorzystał chwilę nieuwagi desperata i ściągnął go ze skraju pustostanu, w bezpieczne miejsce. Następnie policjanci przekazali go zespołowi karetki pogotowia.
24@bialystokonline.pl