W zeszłym tygodniu pisaliśmy, że mieszkańcy Supraśla mają coraz większy problem z dojazdem do Białegostoku ze względu na to, że znikają połączenia firmy Voyager i wszystko wskazuje na to, że nie zostanie przywrócona linia 111 BKM. Teraz, przynajmniej dopóki będzie ciepło, pojawi się dodatkowa opcja. Jeszcze w tym miesiącu w Supraślu na rynku miejskim oraz przy szkole podstawowej w Sobolewie staną dwie stacje rowerów miejskich.
Kolejne w aglomeracji
Burmistrz Supraśla Radosław Dobrowolski oraz Paweł Orłowski i Rafał Fedorowicz z firmy Nextbike Polska S.A. podpisali umowę w sprawie utworzenia stacji Supraskich Rowerów Uzdrowiskowych – w skrócie SRU.
Już w najbliższych dniach na rynku miejskim w Supraślu oraz przy szkole podstawowej w Sobolewie zostaną zamontowane dwie stacje. Rowery będzie można wypożyczać przez całą dobę, we wszystkie dni tygodnia, również przez aplikację mobilną. Będą one kompatybilne z białostockimi bikerami. Jedna osoba będzie mogła wypożyczyć rower na maksymalnie dwanaście godzin.
Będą to już kolejne stacje, z których będzie można korzystać poza Białymstokiem. BiKeRy są już bowiem dostępne w gminie Juchnowiec i Choroszcz.
Obecny sezon BiKeR rozpoczął się z początkiem kwietnia. To już 6. rok działania systemu. Obecnie jest w nim dostępnych 650 rowerów rozlokowanych na 64 stacjach. Prócz rowerów standardowych można korzystać również z tandemów i bikerków, czyli rowerów dla dzieci.
Jest to jednak ostatni sezon w ramach obowiązującej umowy. Miasto już przygotowuje się do ogłoszenia przetargu na następne 3 lata. Władze miasta zastanawiają się nad tym, czy nie poszerzyć systemu o nowe usługi.
Mieszkańcy natomiast wystąpili z petycją do prezydenta, żeby BiKeR od następnego sezonu był całoroczny.
Więcej PKS-ów
Inna dobra wiadomość dla mieszkańców Supraśla jest taka, że gmina doszła do porozumienia z PKS NOVA, który zgodził się na zwiększenie ilości połączeń. W dni robocze o około 8, w szczególności zostanie umożliwiony dojazd mieszkańców Supraśla do pracy na godz. 7.00 i zwiększona będzie ilości kursów w godzinach popołudniowych, tj. po pracy. Dodane też będą kursy w soboty i niedziele, po południu oraz wieczorem.
Na razie przewoźnik musi jednak uzgodnić zmiany z zarządcami dróg, po których mają przebiegać. O zezwolenie spółka ma wystąpić na początku tego tygodnia. Dopiero po uzyskaniu zezwoleń będzie możliwość zmiany rozkładu.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl