Sprawa wyszła na jaw dopiero jesienią 2012 roku. Wtedy właśnie białostoccy celnicy skontrolowali jedną z paczek wysłanych przez Katarzynę B.
Kobieta pozornie była bezrobotna i utrzymywała się z pomocy socjalnej. W praktyce Katarzyna B. sprzedawała przez internet podrobione perfumy znanych marek. W jej ofercie można było znaleźć wody toaletowe, kosmetyki i perfumy. Wszystkie były oklejone markowymi znakami towarowymi takimi jak: Chanel, Gucci czy Dior. Celnikom udało się zabezpieczyć ponad 100 buteleczek podróbek.
Jak ustalili śledczy, wartość podrobionych perfum to około 13 tys. zł. Niestety nie wiadomo skąd pochodziły perfumy, ale Katarzyna B. przyznała się, że odsprzedawała je ze znacznym zyskiem dla siebie. 37-latka przyznała się do winy. Kobieta chce dobrowolnie poddać się karze. To nie jest pierwszy jej tego typu konflikt z prawem. Decyzję podejmie teraz Sąd Rejonowy w Białymstoku.
lukasz.w@bialystokonline.pl
