Na przetarg były wystawione dwie działki: jedna o powierzchni blisko 1,5 ha, druga 2-hektarowa. Ich ceny wywoławcze ustalono odpowiednio na 1,6 mln i 2,1 mln zł.
- Na każdą z działek złożono po jednej ofercie, oferentem w obu przypadkach była firma KAN - poinformowała Urszula Sienkiewicz, rzeczniczka magistratu.
Wiadomo już, że zaproponowana przez nią cena końcowa była wyższa od ceny wywoławczej.
- Od momentu zakończenia przetargu jest czas 7 dni na złożenie zażalenia na przebieg przetargu. Po tym czasie, jeśli żadne nie wpłynie, zostanie podana oficjalna informacja o cenach jakie uzyskano za działki - wyjaśnia Sienkiewicz.
Ma się to stać 26 maja.
Obecnie zakończono część jawną postępowania przetargowego, trwa procedura uzyskania zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej na terenie podstrefy Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Przypomnijmy: to już kolejny przetarg na te dwie działki. KAN chciał je kupić już w grudniu ubiegłego roku. Wówczas jednak zaproponował cenę wywoławczą. Postępowanie unieważniono, bo dopatrzono się błędu formalnego - cena musiała być przebita przynajmniej o 1 grosz.