Polega on na wmontowaniu w bobrowe tamy - specjalnych rur, które umożliwią przepływ wody przez zaporę. To z jednej strony skutecznie zapobiega zalewaniu terenów i niweluje straty wyrządzane podtopieniami. A jednocześnie wody pozostanie na tyle dużo, by zatrzymać zwierzę przy tamie, zniechęcić je do osiedlania się w innej okolicy, budowania nowych tam i powodowania kolejnych strat.
W sumie na Podlasiu - na zlecenie RDOŚ - fachowcy z Polskiego Związku Łowieckiego zamontują 15 takich rur. Tę metodę - propagowaną przez stowarzyszenia i organizacje ekologiczne - RDOŚ zastosuje po raz pierwszy.
Pieniądze na rury przelewowe w wysokości 18 tys. zł. RDOŚ uzyskała z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Montowanie rur zacznie się w południe.