Pożar wybuchł w sobotę (8.08) rano w jednym z drewnianych domów jednorodzinnych we wsi Konowały (gmina Choroszcz). Kiedy straż pożarna przybyła na miejsce, ogień objął już cały budynek. W środku mieszkało małżeństwo z dziećmi. Na szczęście wszyscy zdążyli opuścić budynek przed przyjazdem ratowników. Strażacy na miejscu zastali nieprzytomne małżeństwo. Prawdopodobnie dorośli stracili przytomność już po opuszczeniu budynki. Cała rodzina została przewieziona do szpitala na obserwację.
Po kilkugodzinnej akcji gaśniczej, w której uczestniczyło dziewięć zastępów straży, pożar opanowano. Spaleniu uległa większość drewnianego domu, ale udało się uratować pobliskie zabudowania gospodarcze. Na chwilę obecną nie wiadomo, dlaczego wybuchł pożar. Trwa ustalanie przyczyn i szacowanie strat.
lukasz.w@bialystokonline.pl