W centrum Białegostoku pojawiły się fotografie poświęcone kobietom nieheteronormatywnym. To część kampanii społecznej "Coś takiego nie może istnieć".
Fot: materiały organizatora
Jej bohaterkami są kobiety nieheteronormatywne - homoseksualne, biseksualne, transpłciowe i queerowe - życiowo związane z Białymstokiem. W centrum miasta postanowiły zaprezentować wybrane przez siebie miejsca, swoje ulubione przestrzenie. Citylighty pojawiły się m.in. na ul. Legionowej, Liniarskiego, Malmeda, Sienkiewicza i Skłodowskiej-Curie.
Celem wystawy jest upomnienie się o przestrzeń dla kobiet, które nie wpisują się w tradycyjny wizerunek kobiecości. Jednocześnie to próba zainicjowania dialogu o współistnieniu różnorodnych grup społecznych w jednej przestrzeni miejskiej. Przypomnijmy, że projekt może być zrealizowany dzięki finansowemu wsparciu na portalu Polak Potrafi.
W jego ramach odbędzie się także panel dyskusyjny (7 czerwca o godz. 16 w Galerii Arsenał) podczas, którego padnie pytanie o źródła (nie)widoczności lesbijek, kobiet biseksualnych, transpłciowych i queerowych w Białymstoku. Przewidziane jest także oprowadzanie kuratorskie szlakiem wystawy - w poniedziałek, 9 czerwca.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl
anna.d@bialystokonline.pl